Witajcie …. Ciężko jest zdobyć się na krok jakim jest prośba o pomoc finansową… gdybym była zdrowa - na wszystko zapracowałabym sama …. Uwierzcie był czas w moim życiu, że 3 prace miałam na raz…nie mogłam usiedzieć w miejscu :) człowiek- wulkan ! …. ktoś może powiedzieć masz dom, masz auto, masz pracę, męża … tylko po pierwsze wszystko na kolosalne kredyty a poza tym to wszystko: badania, wizyty, fizjoterapia, czyli to czego potrzebuję obecnie wykracza poza mój budżet po opłaceniu wszystkiego. Może opiszę swoją sytuację po krótce. Diagnozowana jestem od około 8 lat i do tej pory dawaliśmy z mężem radę ze wszystkim … ale obecne badania jakie proponują lekarze wykraczają poza nasze możliwości a i moja siła i energia jest na wyczerpaniu. Ledwo jestem w stanie wysiedzieć 8 godzin w pracy. Wszystko jest na głowie męża. Bo u mnie ogromne zmęczenie, osłabienie siły mięśniowej, drżenia mięśniowe, i wiele, wiele innych objawów … poszło w tym roku lawinowo …. A lekarze w tej chwili jedyne co proponują to badania genetyczne, a jak wiadomo wizyty aby były szybciej u genetyka : prywatne … badania zatem również są prywatne. Fizjoterapia, która poprawia mi komfort życia również jest póki co finansowana z moich oszczędności, które w bardzo szybkim tempie topnieją. Moi Mili, zatem proszę a jest to dla mnie bardzo ujmujące i wstydliwe, że muszę prosić o pomoc finansową, ale niestety życie nie zawsze jest takie proste jak byśmy tego chcieli, nie układa się tak jak sobie je wymarzyliśmy … Za każdą złotówkę z góry bardzo dziękuję !!!! Bardzo się przyda w dążeniu do uzyskania prawidłowej diagnozy oraz na niezbędną fizjoterapię!