Do listopada 2023 żyłami w pięknej stabilizacji . Pracowałam, podróżowałam . W listopadzie zaczęły się bóle mimo to do marca pracowałam na tabletkach przeciwbólowych. Nie dopuszczałam do siebie myśli że może to być rak , wolałam się oszukiwać...

W marcu zmiany na piersiach zaczęły się rozrastać i wtedy zrobiłam prywatnie biopsje . Biopsja pokazała że rak zmutował a teraz jest bardzo złośliwy :(

Najpierw dostałam 3 chemię Docetaxel i herceptyna z pejreta . Po 3 miesiącach zmieniono mi leczenie na drugą linię na Kadcyle. Niestety mam opóźnienie w braniu Kadcyli ponieważ zachorowałam na zapaleniu płuc i byłam w szpitalu . Teraz mam uszkodzona wątrobę i muszę ją zregenerować.

Nie jest mi łatwo zakładać zrzutkę , wstydzę się tego ale wiem że nie mam wyjścia, wiem że muszę walczyć, wiem że nie dam rady wspierać organizmu I robić badań nie refundowanych bo od marca wydalam wszystkie swoje oszczędności.

Potrzebuję pomocy bo nie jestem sama w stanie przejść dalej niż do łazienki a jak jade do szpitala zawsze to się kończy zasłabnięciem .

Bardzo chcę żyć :(

Zapraszam Was serdecznie na moją stronę na fb : Karolina Moja Walka z Rakiem .

Staram się tam wrzucać informacje na bieżąco .

Dziękuję że że mną jesteście....