id: pbadc7
Dwa w jednym ... przeczytajcie sami.
Dwa w jednym ... przeczytajcie sami.
Nasi użytkownicy założyli 1 232 140 zrzutek i zebrali 1 366 253 790 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dwa w jednym...przeczytajcie sami. Moja przyjaciółka zawsze chciala miec swojego konia. Ale nie takiego na ktorego wyda mnóstwo pieniędzy tylko takiego któremu moze pomóc (wyleczyć uratowac odkarmić czy odchudzic i zakumplować sie)
Niespodziewanie pojawił sie post fundacji ze hodowca Koników Polskich chce oddac 7 miesięcznego zrebaka ogierka (bo z takich dotacji nie ma) . Nie chce żeby trafił w ręce handlarza. Na szczescie ten że hodowca ma troche serca i stwierdził ze jesli kasa zgadzać sie bedzie to i moze poczekać zeby kon do handlarza nie pojechał. Ok wszystko fajnie pieknie. Konik jest stajnia jest łąki i sianko tez...ale przyszedł ciężki czas dla Reni.
Nniestety !
Zmaga sie z problemami z kręgosłupem wszystkie oszczędności na tą chwile poszły na prywatne leczenie ( rezonans konsultacje rehabilitacja ) no cóż.
A koń stoi i czeka. I pomyslalam ze pomoge. Zorganizuje zrzutke sama od siebie tez dorzucę pare srebrnikow. Kurcze no może sie uda. Kwota nie jest duza. A szkoda tak mlodego życia zeby wylądowało na włoskim stole jako przysmak. Zawsze lubiłam pomagać czasem nawet swoim kosztem. A co mi tam ponoc dobro wraca. Zobaczymy jak bedzie tym razem. Zwracam się z prośbą do was darczyńcy...spełnijmy dwa marzenia, jedno o życiu drugie o przyjacielu.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10157876594447641&id=791857640
Niespodziewanie pojawił sie post fundacji ze hodowca Koników Polskich chce oddac 7 miesięcznego zrebaka ogierka (bo z takich dotacji nie ma) . Nie chce żeby trafił w ręce handlarza. Na szczescie ten że hodowca ma troche serca i stwierdził ze jesli kasa zgadzać sie bedzie to i moze poczekać zeby kon do handlarza nie pojechał. Ok wszystko fajnie pieknie. Konik jest stajnia jest łąki i sianko tez...ale przyszedł ciężki czas dla Reni.
Nniestety !
Zmaga sie z problemami z kręgosłupem wszystkie oszczędności na tą chwile poszły na prywatne leczenie ( rezonans konsultacje rehabilitacja ) no cóż.
A koń stoi i czeka. I pomyslalam ze pomoge. Zorganizuje zrzutke sama od siebie tez dorzucę pare srebrnikow. Kurcze no może sie uda. Kwota nie jest duza. A szkoda tak mlodego życia zeby wylądowało na włoskim stole jako przysmak. Zawsze lubiłam pomagać czasem nawet swoim kosztem. A co mi tam ponoc dobro wraca. Zobaczymy jak bedzie tym razem. Zwracam się z prośbą do was darczyńcy...spełnijmy dwa marzenia, jedno o życiu drugie o przyjacielu.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10157876594447641&id=791857640
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Adres śledzący został stworzony pomyślnie
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
POWODZENIA KONIKU MAM NADZIEJE ZE NA NOWEJ DRODZE ZYCIA...
Kochani już tak nie dużo zostało, POMÓŻMY!
KOCHANI WPŁACAMY JESZCZE RAZ PO 10 ZŁ??? musi się udać
Kochani Ci co wpłacili, proszę wpłaćmy jeszcze raz po 10 zł to już będzie prawie 3/4 kwoty, szczytny cel i piękny konik, pomóżmy
Marzenia są po aby je spełniać. Powodzenia :-)
to racja. juz jestesmy coraz blizej spelnienia tego marzenia.