Organizacja Świąt Bożego Narodzenia
Organizacja Świąt Bożego Narodzenia
Nasi użytkownicy założyli 1 264 593 zrzutki i zebrali 1 455 897 510 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Aktualizacja 26.12.2024 r.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam, aby każdy dzień nadchodzącego roku był pełen spokoju, harmonii i radości.
Odpoczynku w świąteczny czas od codziennych obowiązków, a czas spędzony z bliskimi niech napełni Was pozytywną energią na nadchodzące miesiące.
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! 💚🎁🌲
Jeszcze raz dziękujemy za pomoc w dotrwaniu do Świąt i fakt, że pomogliście, żebyśmy w ogóle mogły je mieć ❣️ Agnieszka,
Natalia i Lena
Na co poszły Wasze pieniądze:
Udało mi się spłacić kartę kredytową (1500 zł), została jedna duża pożyczka i połowa długu u byłego partnera (800 zł), ale z Waszą pomocą - już NIEMATERIALNĄ i odrobiną szczęścia raczej będę w stanie ją spłacić.
Kupiłyśmy po prostu jedzenie na te dni do Świąt i na Wigilię - mogłam zrobić barszcz, były do niego mini pierożki z grzybami, tofu po grecku (Natalia i ja nie jemy martwych zwierząt), kapusta z grzybami, ziemniaki, kompot z suszu dla mnie, cola dla moich dziewczyn, szarlotka i mandarynki.
Prezenty - dla Natalii czekoladowe serduszka karmello i septum (nastolatka w okresie buntu z Aspi), dla Leny chuśtawka sensoryczna (z AliExpres odkupiona na allegro), dla mnie średniej wielkości torebka - moja stara z 2017 roku niestety się już połamała przed samymi świętami, pies dostał odblaskowe szelki (na to wszystko zeszło jakieś 500 zł).
Zapłaciłam składki na ZUS.
Przy przelewie 4000 wsparłam stronę 1% - nie dużo, ale mam nadzieję, że przy okazji udało się trochę wypromować zrzutkę i w tym miejscu o promocję Was proszę.
Stawiam stronę do mojej działalności na FB.
Pewnie część z Was zauważyła, że na FB z moim imieniem i nazwiskiem "wisi" konto widmo.
Po usunięciu głównego konta i strony Agnes the Teacher zalogowałam się przypadkowo z telefonu i dodałam jakąś jedną przypadkową osobę.
Nie potrafię się tam zalogować. Jestem na FB z projektem napisania książki, której celem jest kolejny kroczek w stronę inkluzywności - uznania potrzeb i ograniczeń osób w spektrum i z ADHD. Jest strona stworzona pod tą książkę - jeżeli komuś jest temat bliski sercu to zapraszam do obserwowania Untagle Agnes. Tam będą trudne tematy jednak - ostrzegam.
Wy - w większości mnie takiej nie znacie, bo ja mam trudno z siebie wydobyć przez co przeszłyśmy, ale ze względu na moją autystyczną stronę (bo mam też ADHDową, tą, która wychodziła do ludzi) nie ma na świecie takiej osoby, która by mnie znała od dzieciństwa aż do dzisiaj - dlatego powstaje ta książka, ale więcej na stronie. Ze względu na potrzebę prywatności moich dzieci nie powstaje to wszystko oficjalnie. Dlatego w ten sposób, ale myślę, że skoro jesteście tutaj to jesteście nam bliskimi osobami.
W międzyczasie nie czekam z założonymi rękoma. Nadal prowadzę zajęcia z języka angielskiego online. Przez nasze choroby od października odnotowałam liczone w tysiącach straty - lekcji stacjonarnych (20 miesięcznie) nie mogłam prowadzić - każda wizyta czy to u lekarzy co kilka dni, czy na SOR z Natalią kończyła się odwoływaniem zajęć - również tych online - nie jestem w stanie być w dwóch miejscach w jednym czasie. Niestety...
Powstaje nowa strona FB dla mojej działalności już pod oficjalną nazwą firmy.
Udostępniacie proszę, kliknijcie "polub" https://www.facebook.com/profile.php?id=61570645456253
Co dalej z projektów? Czekam na akceptację tłumaczenia zaprzyjaźnionej fundacji książki o autyzmie i szczególnym podejściu terapeutycznym z j. polskiego na angielski, na dniach przetłumaczę kawałek książki, która jest dostępna wyłącznie w j. angielskim i będę rozsyłać ten kawałek z propozycją tłumaczenia całości - oczywiście o terapii osób z ADHD i Zespołem Aspergera.
Jeżeli jesteście mnie w stanie wesprzeć - pomocą w udostępnianiu, promocji, grafikach na strony, ogarnięciem budżetu domowego, czymkolwiek jeszcze - znacie wydawnictwo, które jest gotowe to tłumaczenie wydać - macie kontakt do mojej działalności pod linkiem powyżej.
Jeszcze raz z całego serca Wam dziękujemy i walczymy dalej - o przetrwanie we trzy, utrzymanie działalności, orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego i niepełnosprawności.
Aktualizacja 19.12.2024:
Samochód ZNALEZIONY!!!
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc ❣️
Tym razem troszczący się o innych ludzie zebrali mnie w całość 💚
Pożyczyli samochód (dziękuję Adam), pomagają jak tylko mogą, poświęcając mi swój czas, uwagę i wspierają finansowo, żebym mogła odzyskać kontrolę nad swoim życiem.
Będę w stanie częściowo spłacić swoje długi, zapłacić ZUSy,, zapłacić za święta 🎄 🎁 i kupić dziewczynkom prezenty. Pomimo, że jest już dość późno będę w stanie domknąć rok.
Po raz pierwszy czuję się bezpieczna, będąc sama, ponieważ pokazaliście mi, że tak naprawdę nie jestem sama.
Pokazaliście mi, że jestem otoczona opiekuńczymi, troszczącymi się osobami i że my też się liczymy❣️
Pomimo, że mam za dużo codziennych obowiązków jak na jedną osobę - autystyczną osobę (mówią, że "wysoko funkcjonującą", ale nie lubię tego określenia). Jak sami widzicie nie zawsze tak (wysoko) jest, a patrząc wstecz rzadko kiedy było, ale rzadko o tym mówiłam.
Dziękuję Wam wszystkim za wszystko - za Wasze wsparcie, zrozumienie, więc mogę chyba śmiało napisać "miłość"💕
Jesteście wspaniałymi ludźmi i mogłabym nazwać kilkoro z Was Angelikę, Kasię, Dominikę, Basię, Anię, Iwonę, Teresę, Sonię, Agnieszkę, Gosię, Krzysztofa, Adama, Tomka, Misael Leon'a, ale oczywiście z moim ADHD wszystkich, którym jestem wdzięczna z głebi serducha zapomnę wypisać. Wybaczcie. Wasze imiona - lub nie - sa na liście płatności w zrzutce💚
Cała ta sytuacja nie jest tylko o wycieńczonej, samodzielnej mamie z deficytami walczącej każdego dnia z życiem codziennym, (choć ekspertce w swoich dziedzinach naukowych) z organizacją naszego życia i papierologia potrzebną do uznania społecznej niepełnosprawności dla naszego trio, ale także bardzo o ADHD.
To nie jest coś, za czymś się chowamy. Jesteśmy w terapiach od lat (głównie tych bezpłatnych).
To jest coś, co bardzo dezorganizuje nasze życia i tutaj chciałabym bardzo Wam polecić sztukę teatralną 'ADHD i inne cudowne zjawiska', którą możecie obejrzeć bezpłatnie na VOD:
https://vod.tvp.pl/teatr-telewizji,202/adhd-i-inne-cudowne-zjawiska--wyklad-nieprzewidywalny,1649486
a która najlepiej oddaje jak nasze mózgi działają, żeby zrozumieć mnie i inne osoby jak ja.
Gdybym mogła Wam kiedykolwiek pomóc w czymkolwiek - wszyscy i każdy z osobna możecie na mnie liczyć 💚 Zawsze ❣️
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 🎊
Aktualizacja 17.12.2024:
Dziękuję Wam wszystkim za Wasze wpłaty i pomoc ❣️
Serducho rośnie.
W dniu wczorajszym koleżanka z dobrego serca chciała mnie zabrać na zajęcia taneczne.
Okazało się, że ukradziono mi spod bloku samochód warty może jakieś 5 tys. zł.
W roku 2019 zapłaciłam za niego 10 tysięcy.
Jestem w samym środku załatwiania orzeczeń, a jedyna rzecz, która umożliwiała mi sprawne przemieszczanie się pomiędzy pracą, potrzebami dzieci, urzędami, lekarzami i terapiami została mi tak po prostu zabrana sprzed nosa.
Nie wiem po co komu taki grat z ogromnym bałaganem w środku, spodniami ocieplanymi mojej młodszej córki, ale gdyby ktoś widział czerwonego Opla Corsę z 2007 silnik 1.0 rejestracja SZO3CP8 to bardzo proszę o kontakt z rybnicką policją.
_________________________________________
Jestem samodzielną mamą w spektrum i z ADHD dwójki cudownych córek z podobnymi diagnozami.
Robiłam co mogłam do tej pory, ale COVID, inflacja, rosnące koszty mojego samozatrudnienia stopniowo negatywnie wpływały na moją obecną sytuację.
Dawałam radę przez 7 lat. W tym roku nasza diagnostyka (zespołu Aspergera oraz ADHD) i ciągnące się od października choroby (zapalenia tchawicy, oskrzeli i płuc u każdej z nas po kolei, wywołane bakterią mycoplasma pneumoniae) po prostu mnie pokonały. Zresztą jest to też powód, dla którego zostawił mnie mój partner.
Jest to dla mnie bardzo trudne, ponieważ
nigdy nikogo nie prosiłam o pieniądze, bo nie musiałam. Ledwo zamykałam miesiące, brałam pożyczki, spłacałam je, otwierałam karty kredytowe, brałam pożyczki konsolidacyjne na coraz wyższe raty, ale dawałam radę.
Nie jestem już w stanie i muszę Was prosić o pomoc.
W tej chwili 15.12.2024 r. na 9 dni przed Świętami Bożego Narodzenia mamy opłacony wynajem mieszkania (2500 plus gaz, prąd, internet) i ostatnie 200 zł na koncie.
Przede mną konieczność opłacenia ZUSu, na który nie mam środków w zeszłym miesiącu było to nieco mniej niż 2 tysiące złotych, zakupy żywnościowe, organizacja świąt, na które nie mam w tej chwili żadnych środków.
Zadłużenie na karcie kredytowej na chwilę obecną wynosi 3500 zł, pożyczka 13 500 zł, ale wierzę, że dam ją radę spłacić jak tylko wyjdę trochę na prostą.
Będę Wam wdzięczna za każdą pomoc - pracuję ile mogę, jestem jedyną osobą, która ogarnia to wszytko, ojciec dzieci się udziela co drugi weekend zabierając je do siebie, nie mam rodziny do pomocy - jedyna osoba moja mama sama wymaga pomocy, nie dając rady psychicznie.
Mam pomysły na projekty, wysłane wyceny swoich usług, ale to wszystko wymaga czasu, którego nie mam już niestety, bo płatności mają daty, a moje moce przerobowe też są ograniczone ze względu na wyłączne sprawowanie opieki nad wyjątkowymi dziećmi, łączenie tego wszystkiego z wykonywaną pracą w pojedynkę, wynajmowaniem mieszkania i utrzymywaniem gospodarstwa domowego.
Dziękuję 💚

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.