Na wydanie książki pt. Nieskończoność periodu istotą ruchu, spoczynku i grawitacji
Na wydanie książki pt. Nieskończoność periodu istotą ruchu, spoczynku i grawitacji
Nasi użytkownicy założyli 1 215 991 zrzutek i zebrali 1 317 790 460 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam na imię Robert. Od 1998 roku jestem absolwentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Dyplom zdobyłem w Wydziale Elektrycznym na specjalności Maszyny i urządzenia elektryczne lecz nie pracuję w zawodzie. Moim marzeniem jest wydanie książki o mechanizmie ruchu i czym w tym wszystkim mają się do siebie czas i ruch. A to naprawdę ciekawy temat tylko, że jako zjawisko najczęściej spotykane w przyrodzie jest po prostu ignorowane. Jeden z Mistrzów Wschodu powiedział, że nie widzimy Boga bo coś o nim wiemy. Tak samo jest z ruchem - jest tak powszechny, że dla większości ludzi goniących za pieniądzem i władzą w ogóle nieistotny. Ale są ludzie ciekawi świata i wrażliwi na jego osobliwości tylko jest ich nieliczne grono. Książkę chcę zatytułować "Ruch i spoczynek a nieskończoność czego?" Łącznie praca nad książką trwała 20 lat samotnych zmagań z hipotezami trafnymi lub kierującymi w ślepe zaułki ale musiałem mieć w sobie na tyle samokrytycyzmu i zgody na odtrącanie ciekawych lecz fałszywych tez, że mogę powiedzieć, że resztę pozostawię następnym. Na razie proszę o wsparcie finansowe dla wydruku 500 egzemplarzy.
Istotą paradoksu ruchu względnego na powyższym rysunku jest to, że pierwszy cylinder wiruje ze stałą prędkością dociskając do swojej wewnętrznej powierzchni obserwatora wirującego a nieruchome są obserwator zewnętrzny i ładunek elektryczny w cylindrze. Gdzie jest prawda skoro obydwa przypadki pokazują ten sam względny ruch obrotowy a mimo to obserwator wirujący pytający zewnętrznego otrzymał by dwie sprzeczne odpowiedzi?
Ten paradoks narusza postulat skończonej i niezmiennej prędkości światła-c. Z rysunku widać, że tylko nieskończona wartość c zapobiegnie paradoksowi wydłużenia odległości między przecież nieruchomymi względem siebie obserwatorami przyjmując, ze zachodzi tu dodatkowo mechanika klasyczna czyli v=0,3c. Ale jak wtedy wytłumaczyć zwłoki czasowe przy radiowej komunikacji na ogromne odległości !? Ta książka to tłumaczy. Pomóż jej powstać i niech to będzie książka Polaka. Chyba, że wolisz by dobre odkrycia robili tylko aroganccy Amerykanie, którzy przypisują sobie miano całej ludzkości. Na Twoim miejscu poparłbym/poparłabym rodaka.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Naprawdę szkoda, że zająłem się zagadnieniem ruchu, spoczynku i grawitacją, które razem mają coś wspólnego z nieskończonością. Ale Polacy nie chcą zobaczyć tej nieskończoności w przelatującej koło głowy musze. To naprawde przykre jak polska nauka zgłupiała po odejściu czasów Stefana Banacha, Hugona Steinhausa. Polscy profesorowie wolą fechtować wiedzą zdobytą przez ich zagranicznych kolegów bo sami są bardzo zachowawczy. Poza tym ta zazdrość, że ktoś może mieć pomysł nie do końca taki głupi ale sprawa rozbija się o to, że to Polak.