Aktualizacja nr 3

Trwa ostatnia walka Benka z przerzutami nowotworu do płuc 💔

Ostatnie 2 tygodnie były dla nas bardzo trudne… 

stało się to czego najbardziej się obawialiśmy… 

w tempie błyskawicy, z zaskoczenia, po ciszy jak przed burzą ruszyły przerzuty do płuc… 💔

Benek zaczął odmawiać jedzenia, pojawiły się silne nieprzerwane problemy z oddychaniem, ucisk w przełyku tak silny, że nie był w stanie przyjmować już stałego jedzenia.

Ostatnie dni to codzienne wizyty u weterynarza, leki przeciwbólowe, kroplówki… podejmowane próby przyniesienia ulgi i dania szansy na jeszcze trochę dobrych dni…

Wczoraj kolejne USG pokazało, że Benek ma bardzo zajęte przez przerzuty nowotworowe lewe płuco i bardzo dużą ilość płynu w opłucnej który uniemożliwia mu już praktycznie oddychanie. 

Podjęliśmy ostatnią próbę ratunku, lekarze odciągnęli 2 kg płynu z opłucnej - z tego co nam powiedzieli jest to bardzo duża ilość - takie ilości odciąga się u dorosłego mężczyzną a co dopiero u 43 kg psa…

Zabieg przyniósł Benkowi dużą ulgę, oddech jest dużo spokojniejszy, stan jest stabilny. Benek otrzymał również serię tlenoterapii (ponieważ dwa dni z tak zalaną opłucną doprowadziły też do niedotleniania organizmu), sterydy, leki przeciwbólowe.

Tak zaopiekowany Benek wrócił do domu, to najważniejsze… 

Nasz ostatni “spacer” może odbyć się w spokoju, komforcie i szacunku do naszego przyjaciela do ostatnich chwil ❤️💔

Z tego też względu prosimy Was o wsparcie w ostatniej podróży Benka 💔❤️

Benek z Rodziną ❤️🐶🐾💔

Aktualizacja nr. 2 🐶❤️🐾

9 maja br. Benek zakończył leczenie z wykorzystaniem paliatywnego protokołu radioterapii. Protokół składał się z 4 frakcji (raz w tygodniu) 8 Gy, dawka całkowita 32 Gy. 

Naświetlaniu podlegał czerniak w obrębie prawego łuku szczęki - pole radioterapii opiewało o guz pierwotny oraz węzły chłonne wartownicze.

Konsultacja onkologiczna po zakończonej radioterapii potwierdziła znaczącą redukcję rozmiarów zmiany rozrostowej. W centralnej części występuje martwica guza, lecz na szczęście bez znaczących powikłań bakteryjnych i oparzeń po naświetlaniu w jamie ustnej.

Wyniki kontrolne krwi również pozostają w względnej normie. Badanie oczu wykazuje brak uszkodzeń rogówek (które są częstym skutkiem ubocznym po naświetlaniu). Cały przebieg leczenia protokołem radioterapii oraz stan Benka po jej zakończeniu należy uznać za bardzo dobry. Tak dobrych wyników nie spodziewaliśmy się sami. 

Obecnie Benek zmaga się z problemami żołądkowymi, związanymi z obszernym leczenie wspomagającego po radioterapii, lecz w dalszym ciągu pozostaje bardzo wesoły i aktywny.

W najbliższych dniach po wyciszeniu problemów żołądkowych planujemy próbę wdrożenia preparatu Palladia klasyfikowanego jako lek przeciwnowotworowy stosowanych przy leczeniu guzów komórek tucznych (rodzaj raka skóry). Wdrożenie leku ma na celu maksymalnie spowolnić przerzuty, które niestety statystycznie w przypadku czerniaka u psów wynoszą aż 98% przypadków.

Mając na uwadze jak dobrze Benek znosi leczenie, widząc jego niezmienną siłe do walki, chce żyć i cieszenia się każdą chwilą w dalszym ciągu uważamy, że musimy zrobić wszystko co w naszej mocy i wykorzystać każdą z dostępnych opcji leczenia.

Niestety leczenie nowotworów u psów to straszne koszty. 

W ciągu ostatnich 3 tygodni koszty leczenia to kolejne ponad 3,6 tyś zł. 

Łącznie badania diagnostyczne, kierunkowe leczenie protokołem radioterapii oraz leczenie wspomagające przekroczyły obecnie kwotę 15 tys zł. 

Jeśli lek mający na celu spowolnić dalsze przerzuty będzie dobrze tolerowany przez Benka to musimy się liczyć z kolejnymi dużymi kosztami. Lek przelicza się względem masy ciała w związku z czym, przy psie wielkości Benka wynoszą one ponad 1,5 tys zł miesięcznie. Dodatkowymi stałymi kosztami to leczenie przeciwzapalne, osłabiające żołądek oraz badań kontrolnych to kolejne około 500 zł miesięcznie.

Z tego też względu niezmiennie prosimy Was o wsparcie w walce Benka z nowotworem.

Za każdy gest wsparcia z całego serca dziękujemy! 

AKTUALIZACJA 🐶❤️🐾

Benek ma za sobą kolejne dwa bardzo intensywne tygodnie. W zeszłym tygodniu guz w jamie ustnej zaczął bardzo szybko rosnąć, ropieć i krwawić. Trzeba bardzo pilnować, aby Benek podczas zabawy nie podrażniał guza mechanicznie. Ryzyko rozsiania stanów zapalnych po całym organizmie jest bardzo duże. Wszystkie ukochane patyczki i szyszki są niestety obecnie zakazane. W tym samym czasie Benek miał wykonaną tomografię komputerową z kontrastem, która na szczęście nie wykazała dalszych przerzutków. Co najważniejsze płuca, które są najczęstszym i najbardziej niebezpiecznym przerzutem w przypadku czerniaka są czyste.

Dzięki tej pozytywnej informacji otrzymaliśmy zielone światło na rozpoczęcie radioterapii. Benek ma już za sobą pierwszą z czterech zaplanowanych frakcji. Zabieg zniósł bardzo dobrze. Wszyscy lekarza z kliniki bardzo chwalą Benka, twierdząc, że jest najbardziej współpracującym pacjentem jakiego mieli w historii. Można powiedzieć, że wręcz po wizycie dziękuję im za pomoc podając łapę na dowidzenia 🐶

Dodatkowo po za widoczną zwiększoną potrzebą odpoczynku w dalszym ciągu Benek jest bardzo wesoły, towarzyski i aktywny.

Biorąc pod uwagę jak Benek dzielnie walczy wiemy, że i my musimy stanąć na wysokości zadania i zrobić wszystko co w naszej mocy by zniszczyć guz pierwotny i zachamowaniu a przynajmniej maksymalnie zwolnić dalszy rozwój przerzutów.

Do tego w dalszym ciągu potrzebujemy Waszego wsparcia ❤️

Za każdą pomoc z całego serca dziękujemy ❤️

Rodzina Benka ❤️

POCZĄTEK 🐶❤️🐾

Benek, Benjamin, Benuta nasz prawie 11 letni goldena retriver. Najlepszy przyjaciel całej rodziny. Chłopak po przejściach, który nigdy się nie poddaje. Po raz pierwszy słowa „pies do uśpienia” usłyszeliśmy gdy doznał paraliżu czterech kończyn w wieku 2 lat po wypadku samochodowym. Ku zdumieniu wielu po ponad pół roku intensywnej rehabilitacji stanął na nogi. Później los jeszcze wiele razy wystawiał go na próbę lecz zawsze wychodził z opresji obronną łapą. Dziś znowu na jego drodze stanął potężny przeciwnik. Kilka dni przed Świętami Wielkanocnymi otrzymaliśmy wyniki biopsji. Diagnoza - czerniak wargi z przerzutem do węzła chłonnego. W chwili obecnej jesteśmy po trzech konsultacjach onkologicznych, dwóch chirurgicznych, badaniach echo, usg jamy brzusznej. Czekamy na tomografię komputerową, która ma pokazać czy na pewno nie ma dalekich przerzutów na poziomie mikroskopowym. Klasycznie pierwszą linią na drodze leczenia jest chirurgiczne usunięcie guza i węzłów chłonnych. Wycięcie powinno opiewać o szeroki margines kostny, lecz ze względu na umiejscowienie zmiany nowotworowej zabieg jest bardzo ryzykowny i praktycznie nie klasyfikuje się do operacji. Alternatyną drogą leczenia jest radioterapia paliatywna. Naświetlanie opiewa guz pierwotny o wartownicze węzły chłonne. Jeśli tomografia komputerowa nie wykryje przeciwskazań planowane są 4 frakcje. Podczas radioterapii zostanie wdrożone dodatkowe leczenie farmakologiczne.

Obecny kosztorys samej radioterapii to ok 16 tys. zł. Dodatkowe badania i terapie uzupełniające to dodatkowe koszty licznie w tysiącach zł.

Ze względu na skalę kosztów zwracamy się z gorącą prośbę o wsparcie w walce o życie Benka. Za każdy gest wsparcia z całego serca dziękujemy ❤️