Pomóż udowodnić, że nie umiejąc jeździć na rowerze też można wziąć udział w klasowej wycieczce! :D

Mam na imię Dominika i mam pewien problem. Chcę pojechać z klasą na ostatnią wycieczkę rowerową nad jezioro (w tym roku kończymy gimnazjum) ale... nie umiem jeździć na rowerze ;) Wiem, że to dosyć dziwne, ale tak jakoś wyszło. W ubiegłym roku razem z przyjaciółką wymyśliłyśmy, że mogę pojechać w wypożyczonym rowerze miejskim typu cargo (z przyczepą z przodu)

i mimo wszelkich przeciwności losu udało nam się zrealizować ten szalony plan! Jechałam przez las w koszyku, wieziona na zmianę przez chłopaków z klasy i wszyscy świetnie się bawiliśmy. Niestety, w tym roku miasto zrezygnowało z rowerów cargo :( Stąd pomysł na zakup własnej przyczepki, choćby używanej. Problemem jest jednak brak funduszy. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wesprzecie mnie chociaż symbolicznie, bo inaczej nie będę mogła pojechać na wycieczkę, a naprawdę bardzo mi na tym zależy.

Nie wiem jeszcze dokładnie jaką przyczepkę ewentualnie kupię, więc kwota jest podana w przybliżeniu.