Chowxie żyła w nieludzkich warunkach...wśród karaluchów, odchodów i spleśniałego jedzenia. Wyczerpana do granic możliwości trafiła do schroniska na FILIPINACH! Błagamy o pomoc, bez której Chowxie nie ma szans
Chowxie żyła w nieludzkich warunkach...wśród karaluchów, odchodów i spleśniałego jedzenia. Wyczerpana do granic możliwości trafiła do schroniska na FILIPINACH! Błagamy o pomoc, bez której Chowxie nie ma szans
Nasi użytkownicy założyli 1 224 828 zrzutek i zebrali 1 344 915 104 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
„Centaurus jest jedyną nadzieją Chowxie na odzyskanie życia”, powiedziała naszej Janice wolontariuszka ze schroniska na Filipinach, które wspieramy.
A to właśnie ona. Chowxie.
Spójrz tylko w jej oczy. Rozpacz i strach. Z tamtego miejsca, nie było ucieczki. Był tylko wyrok, miska spleśniałego jedzenia, zmieszanego z muchami i karaluchami oraz cienki sznurek, który ograniczał jej świat. Nikt go nigdy nie zdejmował. W miejscu, które miało przypominać budę, w odchodach i resztkach jedzenia, Chowxie wyglądała nieśmiało, nie prosząc o nic. I trwałaby tak na wieki, w deszczu czy słońcu, gdyby nie sąsiad, który ją dokarmiał. Któregoś dnia zrozumiał, że właściciel porzucił Chowxie, wyjeżdżając i zostawiając ją na pewną śmierć. Zrozumiał też, że jeśli on nie zatroszczy się o Chowxie, jej świat nigdy się nie zmieni. Niestety, sam nie mógł zabrać Chowxie do siebie, bo jest starszym, schorowanym człowiekiem, a psinka wymaga odpowiedniego leczenia i specjalistycznej opieki. Postanowił więc poszukać pomocy w schronisku i tak Chowxie trafia przed Twoje oczy.
Dzisiaj Chowxie prosi Cię o pomoc. Bo w końcu wyszło dla niej słońce. Potrzebuje wsparcia w diagnostyce, leczeniu i zapewnieniu jej odpowiedniego pożywienia. Chowxie musi przejść pilnie komplet badań laboratoryjnych, aby móc poznać jej prawdziwy stan. Widać, że cierpi na problemy skórne, wciąż traci na wadze. Znaleziono też u niej guzek w gardle. Sama nie śmie prosić Cię o wiele. Tym bardziej będą tysiące kilometrów stąd. Nie chce nic więcej prócz szansy na życie. Chce dożyć godnej starości, poczuć wolność i troskę człowieka. Błagamy, pomóż nam zapewnić jej to wszystko i wesprzeć schronisko w opiece nad nią.
PS. Ta zbiórka powstaje w ramach naszej akcji „Zwierzęta bez granic”, czyli Centaurus pomaga zwierzętom na całym świecie. Działają z nami ludzie z kilkudziesięciu krajów świata i mówimy w 13 językach. To wszystko w wyniku osiemnastu lat działalności Fundacji Centaurus, która rozbudowała swoją sieć kontaktów i siec niesienia pomocy. Wszystkie nasze akcje są przez nas weryfikowane. Nasi działacze utrzymują stały kontakt z ośrodkami i osobami prywatnymi, którym pomagamy. Pies, którego dotyczy ta akcja znajduje się obecnie na Filiponach, a akcja prowadzona jest przez naszą Janice.
Janice była naszą działaczką tu w Polsce, a kiedy wróciła na Filipiny poprosiła nas o pomoc dla psów na Filipinach. Od tamtej pory, co trwa już bardzo długo, pomagamy licznym psom właśnie tam, z wieloma sukcesami co możecie obserwować na naszych social mediach i naszej stronie. Z góry bardzo dziękujemy Wam za pomoc.
Zobacz codziennie życie i przygody naszych zwierząt, naszą walkę, sukcesy i te mniej piękne chwile - codzienne publikacje na Instagramie: https://www.instagram.com/f_centaurus/
---------------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!