Zrzutka założona w celu uzbierania środków na leczenie i rehabilitację naszego Kolegi - Karola po ciężkim udarze mózgu.

Kim jest Karol?

Karol – nasz kolega z pracy. Ma 35 lat i "swój styl bycia" :), który albo się lubi albo nie. Karol jest na pierwszej linii kontaktu z klientem w doradztwie technicznym, jest także odpowiedzialny za nasz system zarządzania zamówieniami ze strony internetowej.

Z nami w zespole od ponad 5 lat, niezastąpiony w pewnych zadaniach, o czym przekonaliśmy się tym bardziej, gdy nagle go zabrakło… 

Co się wydarzyło?

Miesiąc temu Karol raptem trafił do szpitala.... Od jakiegoś czasu męczyły Go bóle głowy - silne bóle połączone z nudnościami. Gdy udał się po pomoc - wydarzenia potoczyły się błyskawicznie - z gabinetu internisty trafił prosto do szpitala w Zielonej Górze. W trybie pilnym przeszedł dwie bardzo skomplikowane operacje mózgu ratujące jego życie. Na szczęście operacje się powiodły, ale pozostawiły po sobie olbrzymie spustoszenie w jego organizmie.

Stan Karola po operacjach

Aktualnie Karol ma niedowład połowiczny prawostronny, afazję ruchową – co oznacza, że na dzień dzisiejszy nie mówi wcale i nie jest także w stanie pisać. Jest już w domu, a przed nim długa droga do zdrowia. Karol jest tzw. singlem, obecnie pomaga Mu Mama, z którą mieszka. 

Choroba odebrała Karolowi na ten moment - coś tak podstawowego dla każdego z nas - jak możliwość komunikowania się w życiu codziennym i zawodowym. Żeby zrozumieć sytuację Karola – wyobraźcie sobie, że rozumiecie, co inni do was mówią, ale nie możecie wyrazić słowami tego, co myślicie, co chcecie powiedzieć – tzn. że głowa chce - ale ciało, usta nie pozwalają wypowiedzieć pojedynczego słowa, a co dopiero skonstruować zdania! Dodatkowo upośledzone są nazywanie, powtarzanie, czytanie i pisanie. Gdy już taka osoba zacznie mówić, jej mowa jest niepłynna, tworzy zdania powoli, widać, że przychodzi jej to z trudem. Słowa są zniekształcone, a zdania – uproszczone, o nieprawidłowej budowie gramatycznej. Taka osoba myli przypadki, tryby i czasy. Mowa staje się zwarta, brakuje w niej wielu dopełniających słów, co skutkuje powstaniem mowy telegraficznej – przykładem może tu być wypowiedź „Gość przyjść szpital”.

Co jest do zrobienia?

Rehabilitacja, która musi zacząć się jak najszybciej i będzie raczej długim procesem. Wierzymy, że będzie mogła przynieść Karolowi pełny powrót do zdrowia i „normalności”! Wierzymy tym bardziej, bo od Mamy Karola wiemy, że ma On wielką wolę i determinację do walki o siebie! I bardzo nas to cieszy! 

Sama wola walki nie zawsze jednak wystarczy, a że pomoc z NFZ jest znikoma – nikomu nie trzeba tłumaczyć. Potrzebne są środki finansowe na szybką i wielomiesięczną rehabilitację, na którą rodziny Karola po prostu nie stać.

Chcemy Mu pomóc!

Wspólnie możemy zdziałać cuda, dlatego założyliśmy dla Karola zbiórkę, by Jego własna determinacja dostała od nas niezbędnego paliwa na ten ważny w jego życiu czas walki o siebie.

Jeżeli możecie ją wspomóc, będziemy bardzo wdzięczni, a przede wszystkim Karol i jego Mama.

Karol jesteśmy dziś Twoim głosem!

Razem dla Karola!