Cześć!

Mały Miłosz ma dwa latka. Urodził się jako skrajny wcześniak w 27 tygodniu ciąży. Mały podczas porodu doznał ciężkiej zamartwicy, czego konsekwencją jest mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe. Na ten moment przeszedł operację zamknięcia przewodu Botalla, martwicze zapalenie jelit, sepsę, krwawienie z płuc, operację przepukliny pachwinowej, niewydolność wielonarządową, trzykrotny zabieg laseroterapii oczu. Doznał wylewów II i III stopnia, których skutkiem są duże, nieodwracalne uszkodzenia mózgu. Miłoszek nie widzi na lewe oko, na prawym ma bardzo dużą wadę. Do końca życia będzie niepełnosprawny.

Jego mama Ewelina jest prawdziwą bohaterką. Od poniedziałku do piątku jeździ z małym na rehabilitację. Obecnie pobierają zasiłek, Ewelina nie ma też możliwości podjąć żadnej pracy, ich jedyne źródło dochodu to zasiłek, który gdyby nie wsparcie fundacji, nie pozwoliłby im się utrzymać. Mały Miłosz wymaga również pomocy rehabilitantów, przez co Ewelina wszystkie pieniądze jakie ma przeznacza na turnusy rehabilitacyjne, zawsze kosztem najpotrzebniejszych i najbardziej podstawowych artykułów domowych.

W związku z tym zbieramy na 10 dniowy turnus rehabilitacyjny dla Miłoszka. Turnus składa się z 3 zajęć dziennie. W tym 2 razy dziennie rehabilitacja metoda Vojty, raz dziennie NDT Bobath/ terapa powięziowa,

oraz

Wózek auto pchacz straż pożarna + IMIĘ + 2 Dekory + Drabinka prezent (montowniazabawek.com)

Każda złotówka się liczy! Do dzieła! :)