Nasz kochany wychowany od narodzin 7-mio miesięczny kotek Krzyś zachorował na FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej) w formie wysiękowej.

Wykonane badanie tj. Morfologia oraz USG niemalże w 100% wskazują na tą chorobę. Niestety w dalszym ciągu czekamy na wynik elektroforezy białek.

Forma wysiękowa oznacza że w jamie otrzewnej zbiera się płyn, którego wg. doktora zebrało się u Krzysia ok. 250ml.

Przy takiej diagnozie lekarz zalecił natychmiastowe rozpoczęcie terapii lekiem który nie jest tani ani dostępny w Polsce.

Bardzo chcemy ratować naszego pupila oraz braciszka, kochanego Puchatka którego FIP podstępem odebrał nam 01.04.2021r. Ale sami nie jesteśmy wstanie tego dokonać.

Jeszcze do niedawna FIP uważany był za chorobę nie uleczalną.

Na szczęście pojawił się lek GS-145524 który wykazuje się skutecznością na poziomie ponad 80%, dlatego ważne jest rozpoczęcie leczenia zaraz po diagnozie.

Niestety jak każda inna eksperymentalna metoda leczenia jest bardzo droga. Koszt jednej fiolki 5ml to 350 - 500zł.

Niby nie są to duże pieniądze. Właśnie "niby"

Niestety nie jest tak kolorowo ponieważ lek ten trzeba podawać przez 84 dni a jedna fiolka starczy przy jego masie tylko na 4 dni i co najważniejsze nie można pominąć ani jednego dnia więc koszta robią się ogromne.

Tak bardzo chcąc pomóc naszemu maluszkowi.

Postanowiliśmy zrobić wszystko aby go ratować.

Niestety nasze możliwości są mocno ograniczone.

Jeszcze do nie dawna nie pomyślałbym o założeniu jakiejkolwiek zbiórki ponieważ zwyczajnie mi wstyd prosić kogoś o pomoc finansową.

Niestety sami nie jesteśmy w stanie wygospodarować tak dużych pieniędzy w tak krótkim czasie.

Na dodatek 01.04.2021r. o 11:00 musieliśmy pożegnać braciszka, naszego małego Kubusia Puchatka którego podstępem wykończyła ta sama choroba. niestety nie udało się go zdiagnozować na czas. Jego organizm po prostu przestał walczyć w bardzo krótkim czasie. Dlatego tak ważna jest szybka diagnoza i rozpoczęcie leczenia o czym sam się boleśnie przekonałem tracąc jednego z kocich przyjaciół.

Dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie ponieważ pieniądze i postęp nie leczonej choroby są głównymi przeszkodami w powrocie kotka Krzysia do zdrowia. Tak ważna jest szybka diagnoza i rozpoczęcie leczenia. Tej choroby się nie lekceważy bo potrafi szybko zabijać.

Krzyś oraz my będziemy niezmiernie wdzięczni za każdą formę pomocy.