"Jestem matką trójki dzieci, która przez lata była ofiarą psychicznego znęcania się przez swojego (prawdopodobnie chorego) męża. Dopiero po przeprowadzce na neutralny grunt nasze życie zaczęło wracać do normy, niestety ciąży nad nami ciężar przeszłości w postaci zadłużenia. Mąż zaciągał kredyty, aby rozkręcić swoje biznesy, ale niestety zawsze kończyło się to porażką i on popadał w coraz większe długi. Przez lata tkwił w spirali zadłużenia, a ja walczyłam, aby zapewnić naszej rodzinie godne życie sama ją utrzymując. Niestety, kwota długów przekracza moje możliwości zarobkowe i spłata zajmie lata. Muszę też zaspokajać podstawowe potrzeby i opłacać aktualne rachunki.

Komornik zabiera wypłatę zostawiając tylko najniższą krajową. W obecnych czasach, gdy inflacja i wzrost cen sprawiają, że życie jest coraz droższe, utrzymanie za taką kwotę jest dla mnie niemałym wyzwaniem. Potrzebuję kwoty około 51 tysięcy złotych, aby spłacić te długi i odetchnąć z ulgą, ale nie mam takiej sumy. Dlatego też, bardzo proszę o pomoc w zbiórce pieniędzy na spłatę tych długów. Każda nawet najmniejsza kwota będzie dla mnie ogromnym wsparciem i pomoże zacząć nowy rozdział w moim życiu, wolnym od ciężaru przeszłości.

Mąż, mimo całego zła jakie nam wyrządził, chce mi udowodnić 100% winy i twierdzi, że to ja jestem odpowiedzialna za rozpad naszego małżeństwa. Niestety, w Polsce sądownictwo często działa niesprawiedliwie i nie ma gwarancji, że będę mogła wygrać sprawę i uniknąć obarczenia całkowitą winą za rozwód. Dlatego też, poza spłatą długów, potrzebuję pomocy finansowej w zatrudnieniu dobrego adwokata, aby walczyć o swoje prawa i dobro moich dzieci.

Każda nawet najmniejsza kwota będzie dla mnie ogromnym wsparciem i pozwoli mi odetchnąć z ulgą oraz zacząć nowy rozdział w życiu. Bardzo dziękuję za każdy datek.

"