Choroba zabrała nam ukochaną żonę, matkę. Pomóż nam wyjść z trudnej sytuacji finansowej
Choroba zabrała nam ukochaną żonę, matkę. Pomóż nam wyjść z trudnej sytuacji finansowej
Nasi użytkownicy założyli 1 231 923 zrzutki i zebrali 1 365 562 624 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
24 marca tego roku w wieku 30 lat zmarła Natalia, moja ukochana żona i matka naszej córeczki Julki. Natalkę zabrała nam choroba, z którą dzielnie walczyła wiele miesięcy, ze wsparciem rodziny, przyjaciół, znajomych jak i wielu obcych ludzi o wielkich sercach.
Środki ze zbiórki pozwolą wyjść nam z trudnej sytuacji finansowej- spłacić zaległości w opłatach które, powstały przez miesiące walki o zdrowie mojej żony, kiedy to wszystkie nasze oszczędności przeznaczałem na leki, rehabilitacje, dojazdy…w całości poświęcałem się bliskości Natalii i córce Julce, przez co nie mogłem pracować na pełen etat.
Zaległości w opłatach to nie jedyna potrzeba, jeszcze ważniejszą dla mnie w tej chwili jest zapewnienie naszej małej córeczce odpowiedniej opieki psychologicznej po stracie matki. Julka otrzymała od życia szybko kurs dorastania, jest silna, ma to po mamie, jednak w głębi duszy nadal jest dzieckiem, które potrzebuje teraz opieki dorosłych, w tym specjalistów, którzy pomogą jej na nowo ułożyć swój mały świat…
Niestety wiąże się to z ogromnymi wydatkami, ponieważ terminy na NFZ są kolosalnie długie, a po pomoc trzeba sięgnąć już dziś… pozostają wizyty prywatne.
Dziękuje za każdą przekazaną złotówkę, dzięki Wam wyjdę z zaległości i zapewnię odpowiedni rozwój naszej córeczce.
Dla tych, którzy nie znają historii mojej żony, opis poniżej:
Przeszczep wątroby miał umożliwić mojej żonie powrót do normalności, ale życie napisało zupełnie inny scenariusz – wyczekiwany kres walki z uniemożliwiającą codzienne życie chorobą okazał się być początkiem kolejnej, jeszcze trudniejszej batalii... 24 listopada 2022 roku Natalia przeszła przeszczep wątroby i ku naszej radości wszystko przebiegło bez większych problemów, a wyniki były wręcz książkowe.
Po 17 dniach od operacji Natalia wróciła do domu, jednak nasza radość nie trwała zbyt długo. Dokładnie tydzień później Natalia ponownie trafiła do szpitala, tym razem wyniku poważnych zaburzeń neurologicznych.
W trakcie aktualnej hospitalizacji Natalia nabawiła się zapalenia płuc oraz ostrego odrzucania wątroby, co doprowadziło do krytycznego stanu, w wyniku czego lekarze podjęli decyzję o natychmiastowym przekazaniu jej na OIOM, w celu wprowadzenia w śpiączkę farmakologiczną. Wywołanie tego stanu miało dać czas na opanowanie zapalenia płuc i odrzutu wątroby, a także doprowadzić do stabilizacji, dzięki której organizm miał wyciszyć się i odpocząć. Kiedy minęły równe 3 tygodnie, lekarze podjęli decyzję o wybudzeniu Natalii, a sam proces przebiegł bez większych problemów.
Niestety – stan neurologiczny się nie zmienił... Natalia nie chodziła, nie mówiła, nie ruszała kończynami, była karmiona sondą. W międzyczasie przeprowadzono również zabieg tracheotomii, aby mogła lepiej oddychać. Po kolejnych tygodniach nadeszła najsmutniejsza wiadomość, a mianowicie diagnoza... Mielinoliza środkowa mostu – choroba, na którą nie ma leku...Pozostawała jedynie bardzo intensywna rehabilitacja neurologiczna.
Organizm Natalii walczył, zaczął się stabilizować. Ku zdumieniu lekarzy Natalka zaczęła odzyskiwać stopniowo sprawność, zaczęła ruszać rękoma, nogami, przełykać, a wkrótce mówić….było coraz lepiej, dzięki czemu lekarze wydali zgodę na transport mojej żony do szpitala w Poznaniu, gdzie czekało na nią miejsce w oddziale neurologicznym. To tutaj lekarze mieli na nowo przyjrzeć się jej zdrowiu neurologicznemu…
Jednak od samego początku w Poznaniu czas jakby się cofnął. Postępy z ostatnich tygodni się wycofały i znów straciliśmy nadzieję na normalność. Stan zdrowia Natalki nagle zaczął się pogarszać i po niecałym tygodniu po przewiezieniu do Poznania odeszła od Nas w nocy…dla nas, dla rodziny, świat się zatrzymał.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą!
Kim kolwiek jesteś.?! Dziękuję.