ROBACTWO WEWNĄTRZ I NA ZEWNĄTRZ - tak w większości wygląda nędzny żywot wolno żyjących kotów.

Niestety coraz częściej spotykam się również z właścicielskimi kotami, które nie dostają podstawowej opieki...

Mało kto pochyla się nad tym, żeby CHOCIAŻ RAZ w ich ciężkim życiu trochę im ulżyć😒

JAK TEMU ZAPOBIEC?

Aby koty nie były ZJADANE ŻYWCEM PRZEZ PASOŻYTY jest tylko jedna rada!

Należy je systematycznie ODROBACZAĆ i podawać środki na ODPCHLENIE!

Takie okropne pasożyty wydaliły ostatnio koty przed zabiegiem kastracji i sterylizacji.

Serce mi się kraje na fakt, co potrafi ''żyć'' w małym ciałku kotów, psów i innych małych stworzeń...z jakim cierpieniem i bólem te zwierzaki muszą się mierzyć :(

Obrazy nie będą przyjemne, społeczeństwo w większości NIE WIE ALBO NIE CHCE WIEDZIEĆ z czym muszą borykać się zwierzęta..., które mogą liczyć tylko na nas...LUDZI.

Możemy im pomóc - WSPÓLNIE!

Od kilku lat czynnie pomagam gminnym, wolno żyjącym, bezdomnym kotom w moim mieście.

Od początku tego roku wykastrowałam i wysterylizowałam ponad SETKĘ wolno żyjących, porzuconych przez człowieka kotów.

Niestety przy takiej ilości kotów nie jestem w stanie finansować z własnej kieszeni preparatów. Zwyczajnie mnie nie stać :( 

Dlatego bardzo proszę Was o pomoc.

Ulżyjmy im wspólnie CHOCIAŻ RAZ W ICH ŻYCIU - przy zebraniu środków ze spokojem będę mogła pomóc każdemu kotu, który trafi pod moją opiekę.

700 zł to kwota, która pozwoli pomóc dwudziestu kotom. 

Preparaty za które zapłaciłam ze swoich środków. Niestety przy takiej ilości kotów nie będę w stanie wszystkim pomóc.

...

A kto prosi Was o tę pomoc?

Nazywam się Izabela Jakubowska i jestem społecznym opiekunem dla bezdomnych kotów z gminy Bobolice, woj. zachodniopomorskim. Zwierzęta od zawsze były wokół mnie i zawsze staram się pomagać tym, które potrzebują opieki.Jestem osobą poruszająca się na wózku inwalidzkim i nawet on nie zniechęcił mnie do pomagania zwierzętom.

Co robię??

Na własną rękę leczę, karmię, sterylizuję i staram się zapewnić schronienie bezdomnym/wolno żyjącym kotom.Tym sposobem mieszka u mnie 15 kotów - wyciągnięte m.in. ze śmietników, działek i z ulicy. Problem bezdomności kotów wzrasta w zastraszającym tempie. Brak wcześniejszych sterylizacji dzikich kotów, brak ludzkiej odpowiedzialności doprowadziło do dramatu. Od trzech lat systematycznie sterylizuję koty wolno bytujące (program gminny) i mimo, że gmina sumiennie ten program realizuje, to budżet na leczenie jest bardzo ograniczony.

kontakt: + 48 603 519 864, oraz https://www.facebook.com/izabela.jakubowska.18

Reportaż o części mojej działalności w koszalińskiej telewizji.