Pomóż mi stworzyć świat z marzeń – kawałek po kawałku, ręcznie, z serca.

Jestem kobietą, która długo czekała, by móc w końcu żyć po swojemu. Samotna mama, która po trudnym, bolesnym małżeństwie postanowiła się nie poddawać. Przez lata byłam zamknięta w codzienności, która nie dawała mi przestrzeni na rozwój, marzenia czy oddech. Zawsze coś – obowiązki, strach, samotność – trzymało mnie w miejscu. Ale dziś jestem silniejsza.

Moje ręce, zmęczone, ale pełne pasji, tworzą rękodzieło – każdy przedmiot, każda rzecz wychodzi z nich z nadzieją, że to nie tylko sposób na życie, ale i na uzdrowienie duszy. W tej pracy odnajduję siebie. Ciszę. Czułość. Siłę. I chociaż jestem gotowa, by pójść dalej, to dziś brakuje mi środków, by się rozwinąć – kupić materiały, lepsze narzędzia, zadbać o to, by moje małe dzieła mogły dotrzeć do większego świata.

Nie proszę o wiele – proszę o szansę. Każda pomoc to dla mnie nie tylko krok bliżej niezależności, ale też sygnał, że moje marzenia są ważne – że jeszcze może być pięknie.

Z całego serca dziękuję każdemu, kto zdecyduje się mnie wesprzeć. Twoje wsparcie to coś więcej niż pieniądz – to wiara w to, że nawet po burzy może wyjść słońce.