Jak znalazłam Cię siedzacą i trzęsącą się z zimna pod apteką to wiedziałam już, że nie mogę Cię tam zostawić. Mimo że mam swoje 2 chore koty to bez myślenia spakowałam Cię do taksówki. Z pomocą przyszła moja przyjaciółka, która obiecała kicię zabezpieczyć na max 2 tyg aż nie znajdziemy jej domu. Mimo że to najcudowniejszy miziak jakiego kiedykolwiek widziałam (nie dało jej się obciąć pazurkow przez to że ciągle mruczy i ugniata) niestety nie może zostać u mnie. Mamy szansę na stały domek ale zanim do niego pojedzie chciałabym zrobić jej podstawowe badania- testy na fiv i felv oraz badanie kału w kierunku nicieni płucnych. Kicia jest w trakcie odrobaczania- ma wysunięta 3 powiekę i trochę pokichuje. Na odporność dostaje Immunoactiv.

Są oczywiście testy paskowe na fiv oraz felv natomiast wiem, że częsta wychodzą fałszywie dodatnie lub ujemne- z tego powodu chciałabym zrobić snaptest bądź test metoda PCR który daje wiarygodny wynik. Koszt testu PCR na FIV to 250zl oraz na FELV również 250zł.

Ze względu na to, że od kilku lat jestem bardzo obciążona finansowo przez opiekę nad moimi chorymi kotami to obecnie nie mam dużych funduszy aby porządnie przebadać kotkę.

Czy ktoś z Was chciałby nas wesprzeć?

Z góry dziękujemy za pomoc!