Ania jest niesamowitą osoba pełną ciepła bardzo życzliwą ma ogromne poczucie humoru ,dystans do siebie i bardzo lubi się droczyć. Większość ludzi nie potrafiłaby odnaleźć się w jej trudnej sytuacji. Jej życie to zmaganie się z niewyobrażalnymi trudnościami przy podstawowych czynnościach dnia codziennego. Ania choruje na stwardnienie rozsiane i można powiedzieć, że jest gladiatorem, bohaterem życia i dzielnie to wszystko znosi. Pierwsze objawy choroby pojawiły się w 2000 roku. Było to pozagałkowe zapalenie lewego nerwu wzrokowego. Rok później choroba dotknęła także prawe oko. Wzrok Ani znacznie się pogorszył, wtedy też zdiagnozowano SM. Kolejne liczne rzuty choroby manifestowały się pod postacią zaburzeń równowagi ,oczopląsu, problemami z chodzeniem, spastyką kończyn, zmęczeniem i bólem. Ania od 6 lat porusza się przy pomocy kuli i na kolanach, w dzień korzysta z balkonika, na zewnątrz potrzebuje pomocy osób trzecich. SM nie rokuje wyleczenia, nie można przewidzieć rzutów ani ich częstości. Skutków choroby nie można cofnąć, można je za to opóźnić poprzez ciągłą rehabilitacje, która jest podstawowym elementem terapii. Ania objęta jest także programem klinicznym w Katowicach, leczenie polega na podawaniu leku eksperymentalnego RPC1063. Ania mieszka obecnie sama w domu rodzinnym (do niedawna mieszkała z mamą słyną rzeźbiarką ludową znaną na Żywiecczyźnie Anną Ficoń, która zmarła). Dom wymaga remontu i przystosowania do potrzeb osoby ze znacznym ograniczeniem. W łazience konieczne jest zamontowanie prysznica z siedzeniem, uchwytów, antypoślizgowych płytek wszystko to znacznie usprawniłoby bezpieczne korzystanie Ani z łazienki. Zbiórka ma na celu zgromadzenie środków na remont łazienki oraz rehabilitację. Liczy się każda złotówka za którą z całego serca dziękujemy.