id: 3rdyn8

Pomoc finansowa po stracie kochającego męża i tatusia dwójki synów

Pomoc finansowa po stracie kochającego męża i tatusia dwójki synów

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora.

Nasi użytkownicy założyli 1 227 653 zrzutki i zebrali 1 351 842 542 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki


Witam wszystkich!

Chciałbym prosić Wszystkich o wsparcie finansowe dla mojej siostry, która po śmierci męża – jedynego żywiciela rodziny, została sama z dwójką małych dzieci.

8 października 2022 wraz z moim szwagrem oraz przyjacielem, wybraliśmy się na przejażdżkę motocyklową – co było naszą pasją.

Jechałem pierwszy, drogą dobrze nam wszystkim znaną. Co jakiś czas oglądając się w lusterku za moimi kumplami. Gdy przez dłuższą chwilę nie widziałem ich , od razu zawróciłem. Po chwili zobaczyłem, najgorszy możliwy scenariusz. Wiktor leżał na poboczu, tak jak i jego motocykl. Długo się nie zastanawiając, zadzwoniłem po służby ratunkowe a w tym samym czasie kolega zaczął udzielać mu pomocy, choć na pierwszy rzut oka, wydawało się całkiem niegroźnie. Wiktor był przytomny, wszystko pamiętał, opowiedział nam, że na wyjściu z zakrętu z lewej strony drogi wybiegło mu zwierzę. Chcąc uniknąć bezpośredniego zderzenia z nim odbił motocykl na prawo, niestety niefortunnie uderzył prosto w znak drogowy, stojący przy drodze. Wiktor skarżył się wówczas tylko na mocny ból lewej ręki i lewej nogi, nic nie wskazywało na coś poważniejszego, co również potwierdził nam lekarz, który go zbadał po przybyciu na miejsce wypadku – „Wiktor będzie żył”. Aby jednak transport przebiegł szybciej, został zabrany helikopterem do szpitala.

Po dokładniejszych badaniach zaraz po przewiezieniu do szpitala, okazuje się jednak, że w wyniku wypadku zostały również złamane dwa kręgi szyjne. Następnego dnia w niedziele Wiktor zaczął tracić świadomość, więc został zlecony ponowny tomograf głowy, podczas którego wychodzi najgorsza diagnoza – obrzęk mózgu. Wiktor zostaje wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Dwa kolejne tomografy potwierdzają stabilny stan Wiktora i obrzęk nie zagraża jego życiu.

Sobota – tydzień po wypadku i kolejny tomograf, niestety od lekarza słyszymy najgorsze możliwe wieści. Obrzęk się powiększył, a życie Wiktora jest poważnie zagrożone. Lekarze każą tylko czekać i modlić się o poprawę, nic nie mogą więcej zrobić.

Piątek – około 2 tygodnie po wypadku, najgorszy dzień w życiu mojej siostry, dzieci , moim i całej naszej rodziny - serce Wiktora przestaje bić.

Wiktor odszedł mając 31 lat – był wspaniałym człowiekiem, kochanym mężem, cudownym tatusiem 4-letniego Huberta oraz 2-letniego Karolka, a także idealnym szwagrem. Założył szczęśliwą, kochającą się rodzinę, którą zawsze stawiał na pierwszym miejscu, wybudował dla niej przepiękny dom. Spełniał się w zawodzie jako mechanik samochodowy, co kochał robić a jednocześnie pozwalało mu utrzymać i wyżywić całą rodzinę.

Dodatkowo jego pasją były motocykle.

Zmarł, robiąc to co kochał. Dlaczego tylko tak wcześnie?

Ja oraz cała moja rodzina będziemy wspierać i pomagać mojej siostrze jak tylko potrafimy. Żadne pieniądze nigdy nie wrócą życia Wiktorowi, ale na pewno pomogą w pewnym stopniu synom oraz żonie Wiktora, który był jedynym zarobkującym – uporać się z trudną sytuacją finansową po jego śmierci.  

Dziękuję z całego serca w imieniu swoim i całej naszej rodziny za każdą cegiełkę dla Wiktora.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 856

preloader

Komentarze 1

 
2500 znaków