Hej, tu Ola i Rafał.

Tegoroczną majówkę spędziliśmy w nieco inny sposób niż zwykle. Kierowani chęcią pomocy pojechaliśmy do Przemyśla, w którym trafiliśmy na wspaniałych ludzi, zaangażowanych w pomoc humanitarną dla naszych sąsiadów. Mieliśmy okazję mieszkać i pracować razem z ludźmi, którzy całych siebie oddają sprawie. Pakowaliśmy artykuły pierwszej potrzeby do ostrzelanych samochodów i słuchaliśmy relacji z oblężonych miast.

W Przemyślu stacjonuje grupa niesamowitych ludzi, którzy potrafili zrezygnować ze swojego dotychczasowego życia i w pełni poświęcić się niesieniu pomocy. To osoby, które działając na najwyższych obrotach organizują środki, ewakuują ludzi z głębi Ukrainy i dostarczają zaopatrzenie dla jednostek rządowych, wojskowych i lokalnej ludności.

Ryzykując własne życie, niosą pomoc do miejsc, w których sytuacja jest tragiczna m.in. do Charkowa, Mikołajewa, Zaporoża, często też na linię frontu. Są gotowi pojechać tam, gdzie nikt z nas nie chciałby się znaleźć. Muszą jednak mieć co ze sobą zabrać. A brakuje wszystkiego: leków, środków opatrunkowych, żywności długoterminowej, jedzenia dla dzieci, środków higieny i odzieży taktycznej dla walczących…

Pierwsze dni wojny pokazały jak bardzo potrafimy się zjednoczyć i wspólnie działać. Przybywający do nas Uchodźcy spotkali się z zaangażowaniem i życzliwością ze strony każdego, kto chciał nieść pomoc.

Niestety, wojna stała się częścią naszej codzienności. Doraźna pomoc w wielu miejscach w Polsce zmniejszyła swoje natężenie ze względu na stabilizację sytuacji. 

Wielu z nas chciałoby pomóc, ale zdajemy sobie sprawę, że jest to coraz trudniejsze. Większość wolontariatów zakończyła lub zmniejszyła swoją działalność. Może wydawać się, że zaangażowanie ludzi w pomoc zmalało, ale nie zmalała konieczność niesienia dalszej pomocy.

Linia frontu przesuwa się, słyszymy coraz więcej o tym, że wojska rosyjskie wycofują się w głąb Ukrainy. Nie możemy teraz zostawić bez pomocy tych, którzy sami sobie nie poradzą. WSCHODNIA CZĘŚĆ UKRAINY CIĄGLE POTRZEBUJE NASZEJ POMOCY! Od ich bezpieczeństwa, zależy także nasze.

Celem zbiórki jest zebranie środków, które będziemy mogli przeznaczyć w 100% na zakup brakujących artykułów oraz opłacenie logistyki. Wszystkie produkty przekażemy Fundacji Historia Vita, która współpracuje z jednostkami rządowymi i walczącymi w Ukrainie.  

Produkty zostaną zakupione zgodnie z listami potrzeb, które przekazywane są do Przemyśla z Ukrainy, a w dalszej kolejności wysłane transportami do najbardziej potrzebujących miejsc.

Będziemy Wam wdzięczni za każdą pomoc!

Ola i Rafał