Pomoc misyjna w Indiach
Pomoc misyjna w Indiach
Nasi użytkownicy założyli 1 226 791 zrzutek i zebrali 1 349 950 855 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nazywamy się Lidia i Ewa, jesteśmy wolontariuszkami Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl. W lipcu tego roku wyjeżdżamy na wymarzony wolontariat do małej wioski o nazwie Phuvkiu położonej tuż pod Himalajami w Indiach. Będziemy pierwszymi wolontariuszami, którzy dotarli do tego jednego z najbardziej ubogich i jednocześnie najpiękniejszych regionów kraju.
Cel: naszym pragnieniem jest zebranie funduszy na wsparcie dzieł Misjonarzy w Phuvkiu oraz zakup pomocy edukacyjnych dla dzieci, wyposażenia, środków higienicznych i innych niezbędnych rzeczy, które pomogą mieszkańcom Phuvkiu w podstawowych czynnościach i dzięki którym poczują, że są gdzieś daleko ludzie, którzy o nich myślą i służą pomocą w trudnych warunkach jakich przyszło im żyć.
Indie, to jeden z najbardziej zaludnionych krajów świata. Panujący tam system kastowy bardzo mocno różnicuje tamtejszą ludność na biednych i bogatych, z których ci pierwsi borykają się często ze skrajnym ubóstwem. W regionach wiejskich dzieci zamiast się uczyć, pracują na plantacjach bawełny, ryżu czy papryki. Chorzy i ubodzy są wyrzucani na margines życia. Osierocone dzieci stają się obiektem handlu żywym towarem. Tworzenie szkół, domów dla osieroconych dzieci i wspieranie zdolnej młodzieży, to skuteczna droga, by im realnie pomóc. Często praca zaczyna się u podstaw – najpierw trzeba przekonać rodzinę, że warto dzieci posyłać do szkoły.
Phuviku jest wioską położoną w stanie Nagaland u podnóża Himalajów, liczącą ok. 3000 mieszkańców. 70% tamtejszej ludności stanowią dzieci do 15 roku życia, których zadaniem powinny być: zabawa i edukacja. Niestety znaczna ich liczba zamiast uczyć się, pracuje. Rodziców, żyjących często na granicy ubóstwa, nie stać na opłacenie szkoły, a te dzieci, które mogą się uczyć, otrzymują jedynie podstawowe wykształcenie i to w warunkach daleko odbiegających od komfortowych.
Trudne warunki oraz bieda sprawiają, że tamtejsza ludność, w tym dzieci, bardzo potrzebują naszej pomocy.
Wspólnie z Misjonarzami z Phuvkiu, Fundacją Salvatti.pl i Państwa możemy małymi krokami zmieniać życie dzieci z Indyjskiej wioski.
Zobaczyć uśmiech dziecka, które na chwilę zapomina o ciężkiej pracy i biedzie jest naszym zdaniem bezcenne. Jeden człowiek może niewiele, ale wspólnie możemy czynić cuda.
Lidia Cichocka – jestem psychologiem i psychoterapeutą. Pracuję z osobami, które doświadczyły różnego rodzaju traum, wspieram i towarzyszę w tym co trudne. Prowadzę warsztaty „Wreszcie żyć - 12 kroków do pełni życia”. Pomaganie to moja pasja, a wyjazd na wolontariat misyjny i pomoc najuboższym w Indiach, to od wielu lat pragnienie mojego serca, które teraz może się zrealizować.
Ewa Milanowska – jestem pracownikiem dużej korporacji, od lat mam kontakt z wieloma kulturami i zwiedziłam wiele miejsc na świecie. Moim wewnętrznym pragnieniem jednak od lat jest służenie pomocą na misjach w miejscach, gdzie człowiek oprócz swojej wiary i nadziei nie ma praktycznie nic, gdzie proste i podstawowe rzeczy są na wagę złota, a ludzkie odruchy i wzajemne wsparcie warunkują istnienie i funkcjonowanie całej społeczności. Ten wyjazd dla mnie to nie tylko pragnienie niesienia pomocy ale i przypomnienie sobie co w życiu tak naprawdę jest najważniejsze...
Biedni potrzebują naszych rąk, by im służyły. Naszych nóg, by ich odwiedzały. Naszych ust, by życzliwie do nich mówiły. Naszych serc, by kochały
Matka Teresa z Kalkuty
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia :)
Trzymam kciuki! -DB
Dziękujemy!