Drodzy przyjaciele oraz ludzie dobrej woli,

W tym trudnym czasie dla wielu, piszę do Państwa z ogromnym bólem serca, nigdy nie sądziłem, że dotknie mnie i moich bliskich taka tragedia, nigdy nie sądziłem że przyjdzie mi prosić o pomoc w ten sposób, ale nie mam wyjścia. Mój dom rodzinny został zniszczony na skutek powodzi, a rodzice wraz z psem, który cierpi na epilepsję, ewakuowani.

Dom w Łomnicy, w którym się wychowałem znajduje się nieopodal Pałacu Łomnica przy ulicy Karpnickiej. Znajduje się w miejscu gdzie w '97 powódź zniszczyła dosłownie wszystko. Teraz jest tak samo. Moi rodzice wprowadzając się w 2004 roku do domu sądzili, że po ostatniej powodzi zostaną wyciągnięte wnioski i będą bezpieczni. Obraz, który wcześniej był jedynie możliwością, stał się rzeczywistością, przybierając najczarniejszy możliwy scenariusz.

Dolne piętro należące do moich rodziców, które zostało wyremontowane po ostatniej powodzi zostało zalane po sufit, ze względu na usytuowanie domu. Rodzice stracili niemal wszystko, co mieli, a ich życie zostało wywrócone do góry nogami. W obliczu tej tragedii staramy się znaleźć sposób, by odbudować ich życie i powrót do normalności, jednak potrzebujemy wsparcia, aby przetrwać ten trudny okres.

Zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie finansowe, które pomoże moim rodzicom w pokryciu podstawowych potrzeb, takich zakup niezbędnych rzeczy do życia, leków dla psa cierpiącego na padaczkę i pokrycie kosztów związanych z naprawą szkód. Każda, nawet najmniejsza pomoc, będzie dla nas ogromnym wsparciem i przyniesie ulgę w tej trudnej sytuacji.

Z góry dziękuję za Państwa hojność i wsparcie w tym trudnym czasie. Państwa pomoc będzie dla nas bezcenna i bardzo potrzebna.

Z wyrazami szacunku,

Piotr Hantke