AKTUALIZACJA 22.01: Mój Brat Daniel niestety zmarł po kilku dniach walki o Jego życie. Jest to dla nas niewyobrażalna strata, z którą trudno nam się pogodzić.

Mamy nadzieję, że Daniel jest teraz w lepszym miejscu i czuwa nad nami.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzień dobry, nazywam się Karolina Krzęcio i zwracam się do Was wszystkich z prośbą o pomoc mojej Rodzinie, która ucierpiała w pożarze domu, do którego doszło 18.01.2025 w Kotuniu (pow. siedlecki).

W domu, który spłonął mieszkali Moja Mama, Brat i Ojczym.

Najtragiczniejsze dla nas obecnie jest to, że Daniel, mój Brat, ucierpiał w pożarze i w stanie krytycznym przebywa na OIOMie. Wierzymy mocno, że wyjdzie z tej tragicznej sytuacji obronną ręką.

Jednocześnie stanęliśmy przed ogromem zniszczeń: w wyniku pożaru moja rodzina straciła wszystko, co miała – dobytek, ale i poczucie bezpieczeństwa.

Straty materialne są ogromne, a perspektywa remontu domu, do którego moja Rodzina się przeniosła, wydaje się być przytłaczająca.

Dom ten jest w bardzo złym stanie i wymaga generalnego remontu, co pociągnie za sobą ogromne koszty, których nie udźwigniemy sami.

W związku z tym zwracamy się do Was z prośbą o pomoc.

Moja Rodzina potrzebuje wsparcia, by stanąć na nogi po tej tragedii.

Zebrane środki przeznaczymy na:

• Koszty remontu domu, do którego przeniosła się moja Rodzina
• Zakup niezbędnych rzeczy codziennego użytku

Każda, nawet najmniejsza wpłata, będzie dla nas ogromnym wsparciem.

Dziękujemy za Waszą pomoc, solidarność i dobre serce w tym trudnym czasie.

Każda złotówka ma dla nas ogromne znaczenie.

Jeśli ktoś nie może pomóc materialnie, proszę o udostępnienie tej zbiórki.

Z góry dziękujemy za każdą formę wsparcia dla mojej Rodziny – zarówno materialnego, jak i duchowego.