Jestem Zorana, pracuję oraz robię doktorat na Instytucie języka polskiego Uniwersytetu Warszawskiego.

Wraz z moją ukochaną Mrvicą od lat już mieszkamy w Polsce. Mrvica jest dla mnie nie tylko najlepszym przyjacielem, ale także członkiem rodziny, którego zdrowie i dobrostan są dla mnie najważniejsze. W ostatnich miesiącach przeżywamy trudny okres związany z jej chorobą, dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc w dalszym leczeniu.

W listopadzie Mrvica (a po polsku Kruszynka czy też Micia) przeszła operację usunięcia nowotworu z prawego płuca. Koszt całego leczenia, operacji oraz pobytu w klinice wyniósł około 14 000 zł. Po operacji piesek dochodził do siebie, nie występowały żadne niepokojące objawy, a kontrolne badania nie wskazywały na stany zapalne.

Jednak w nocy z 4 na 5 marca pojawiły się duszności i przyspieszony oddech. Po kilkugodzinnym dotlenianiu w Klinice weterynarz zalecił leki i dalszą obserwację. Niestety, stan Mrvicy pogorszył się, więc natychmiast udałam się z nią do Kliniki. Po kilku godzinach dotleniania zdecydowano, że piesek musi zostać w szpitalu, ponieważ po zastosowanych lekach nie było poprawy.

Ze względu na wcześniejsze problemy kardiologiczne, ciężko było początkowo stwierdzić, czy przyczyną duszności był problem z sercem, czy jednak z płucami. Dopiero w sobotę udało się postawić częściową diagnozę – problem rzeczywiście dotyczył płuc. Weterynarz opisała to następująco: „W polach doczaszkowych przedsercowo wiodące obustronnie fragmenty niepowietrznych płuc o bronchogramie powietrznym. Miejscami w środkowych polach płuc konsolidacje nieco trójkątne – mogące wskazywać na zatorowość. Obustronnie, ale bardziej po stronie lewej, widoczne linie B wskazujące na obrzęk płuc. Wykluczam, aby obrzęk był pochodzenia kardiogennego. Należy wykluczyć choroby układu oddechowego i zatorowość płucną.” Dlatego tak istotna jest tomografia komputerowa, która pomoże wyjaśnić rzeczywistą przyczynę tego nagłego pogorszenia stanu zdrowia i pozwoli podjąć odpowiednie kroki, by zapobiec powtórzeniu się tego problemu w przyszłości.

Mrvica spędziła w klinice kilka dni, do 10 marca, pod opieką specjalistów. Koszty całego pobytu wynoszą 4800 zł, nie licząc wizyty u dwóch specjalistów oraz badań, jak echo serca, które dodatkowo kosztowały około 600 zł.

Mrvica wróciła już do domu, jest pod moją opieką i dostaje zalecone leki, jednak musimy wykonać dodatkowe badania kału oraz tomografię komputerową, aby wyjaśnić przyczyny tak nagłego pogorszenia stanu zdrowia.

Klinika poinformowała nas, że koszt tomografii komputerowej zaczyna się od 2000 zł.

Liczymy na Waszą pomoc, aby Mrvica mogła przejść niezbędne badania i wrócić do pełni zdrowia.

Każda wpłata jest dla nas ogromnym wsparciem.

Dziękujemy za każdą formę pomocy i za to, że jesteście z nami w tym trudnym czasie!