Potrzebna pomoc na operację
Potrzebna pomoc na operację
Nasi użytkownicy założyli 1 221 565 zrzutek i zebrali 1 335 708 685 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności11
-
Kochani jestem już po operacji. DZIĘKUJĘ z całego serca wszystkim za pomoc, za każde pokrzepiające słowo, za zainteresowanie, rozpowszechnianie mojej zrzutki oraz za wsparcie duchowe. Udało się zebrać całą kwotę:) Jestem bardzo zaskoczona i głęboko poruszona tak pozytywną reakcją na moją prośbę, Waszą empatią, otwartością i zrozumieniem mojej sytuacji. Operacja odbyła się z tygodniowym opóźnieniem 17.12.2021r. Była bardzo trudna technicznie i rozległa. Dzięki lekarzom i " interwencji z góry" udało się dokonać cudu:) Poniżej zamieszczam opis zabiegu operacyjnego.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Witam Ciebie, który/która w tej chwili czytasz ten opis. Dziękuję za poświęcony czas.
Długo zastanawiałam się czy zorganizować tę zrzutkę, gdyż nie lubię prosić o pomoc, jestem pracownikiem socjalnym i wiem, że jednak czasem człowiek nie ma po prostu wyjścia.
Mam na imię Agata, mam 34 lata i choruję na endometriozę- nieuleczalną chorobę ginekologiczną. Jej przebieg kliniczny jest taki jak choroby nowotworowej złośliwej. Nie będę się więcej rozpisywać na temat samej choroby, gdyż nie chcę nikogo zanudzać. Poza tym jest dużo informacji na temat endometriozy dostępnych w internecie.
Choruję na endometriozę odkąd pamiętam. Zawsze miałam bolesne miesiączki, często ból doprowadzał mnie do omdleń. Choroba rozwijała się podstępnie przez lata a lekarze nie potrafili jej w porę zdiagnozować. Z czasem ból zaczął pojawiać się także między miesiączkami. Choroba została u mnie ostatecznie potwierdzona w 2019r. w szpitalu państwowym podczas operacji laparoskopowego usunięcia torbieli endometrialnych z jajników.
Myślałam, że to już koniec moich problemów zdrowotnych. Okazało się jednak, że torbiele to tylko wierzchołek góry lodowej i oznaka, że choroba jest już bardzo zaawansowana. Podczas operacji zostały usunięte torbiele ale została cała reszta..posklejane narządy i liczne zrosty. Krótko cieszyłam się życiem bez bólu, gdyż choroba szybko powróciła, a ingerencja chirurgiczna pozostawiła kolejne zrosty.
Choroba jest u mnie już bardzo zaawansowana. Obecnie mam kilka kolejnych torbieli na jajnikach, niedrożne jajowody i nacieki endometrialne na jelicie. Nie mam dzieci i w obecnej sytuacji nie mam także szans na zostanie mamą. Grozi mi także niedrożność przewodu pokarmowego.
Niestety w Polsce endometrioza nie jest uznawana za chorobę przewlekłą, refundacja operacji usunięcia endometriozy, która jest bardzo skomplikowana i wymaga współpracy wielu specjalistów, w naszym kraju nie istnieje. Szpitale państwowe nie specjalizują się w wycinaniu ognisk choroby, ratowaniu narządów zaatakowanych przez chorobę a tylko radykalne wycięcie ognisk choroby ma sens i daje szansę na życie bez bólu.
Zdecydowałam się zatem na wizytę w prywatnej klinice leczenia endometriozy-Medicus Clinic we Wrocławiu. Jest to klinika, która specjalizuje się w eksperckim leczeniu operacyjnym endometriozy z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii laparoskopowych.
Koszt operacji w moim przypadku wyceniono na 45000,00 zł. Jest to bardzo wysoka kwota, zbyt wysoka jak na realne możliwości mojego budżetu domowego.
Czasu mam niewiele, termin operacji została wyznaczony na 9 grudnia br.
W związku z tym proszę o wsparcie finansowe. Z góry dziękuję za życzliwość i zrozumienie mojej sytuacji. Doceniam Twoje otwarte serce. DZIĘKUJĘ za każdą wpłatę.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia!
Powodzenia. Wierzę, że się uda!!!
Powodzenia!