Operacja Penny
Operacja Penny
Nasi użytkownicy założyli 1 277 948 zrzutek i zebrali 1 493 993 878 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
W dniu 12.12 nasza Penny dostała kolki. Niezwłocznie został wezwany lekarz weterynarii. Penny dostała leki miała sąde i jej stan uległ poprawię dodatkowo wykonaliśmy badania krwi ponieważ miała też temperaturę co jest nietypowe i niepasujące do kolki. Reszta dnia przebiegła spokojnie koń został postawiony w boksie z kamerą i monitorowany na zmiany przez nas całą noc. Nad ranem podczas karmienia znowu posmutniała i zaczęła się pokładać przyjechał weterynarz który zasugerował wyjazd do kliniki ze względu na to że wyniki krwi nie były najlepsze. Stan konia był stabilny ale podjelismy decyzję że bezpieczniej będzie kontynuować leczenie w klinice. Podaliśmy leki i wykonaliśmy kroplówkę po której poczuła się bardzo dobrze. Udało się że przyjęli nas w jednej z najbliższych klinik czyli w okolicy Gniezna u Doktora Michała Stachowiaka jednak to nie koniec przeszkód. Dopiero sprzedaliśmy Auto żeby móc zabrać więcej dzieci na zawody wymieniliśmy je na busa który jest w trakcie przeróbki na koniowoz i nie mieliśmy własnego transportu. Na szczęście w takich chwilach zawsze możemy liczyć na przyjaciół i nikt nam pomocy nie odmówił najszybciej bo w zaledwie 15 min dojechała do nas Kinga z zaprzyjaźnionej stajni w Zajezierzu i Penny od razu wyruszyła w podróż z której powagi nie zdawaliśmy sobie sprawy.
Po wypakowaniu konia na miejscu okazało się że przez 1.5h podróży jej stan tak się pogorszył że niezwłocznie powinna trafić na stół operacyjny do tego musiałam podpisać zgody i wpłacić 6000zł zaliczki na operacje. Zbierając wszystko z portfela zebrałam 2000 i co dalej? Tu znowu pomocy nie odmówili przyjaciele a dokładnie nasza stajenna Alicja która niezwłocznie bez zbędnego pytania przelała na konto kliniki 4000zł po otrzymaniu potwierdzenia Penny trafiła na salę operacyjną.
Na chwilę obecną wiemy że operacje przeżyła i nie było większych komplikacji.
Nie wiemy z jakimi kosztami się mierzymy wiemy że jeśli będzie bez komplikacji to zaczynamy od kwoty 10000 ale po Mediatosie wiemy że nigdy nie wychodzi ta dolna granica :(
Przyczyną operacji był skręt okrężnicy.
Nie wiemy czy odbierzemy konia z kliniki przez swoje liczne schorzenia Penny ma dużo mniejsze rokowania z których zdawaliśmy sobie sprawę.
Za to wiemy że nie stać nas na to dopiero spłaciliśmy jej parownik I oddaliśmy pieniądze które były pożyczone na odczulanie.
Leczenie domowe wyszło 1500zł które też zapłaciliśmy z pieniędzy na czynsz który do dziś mamy płatny.
Liczy się każda złotówka i każde wsparcie.
Jeśli Penny do nas wróci będzie też potrzebować specjalistycznego karmienia a przez swoje liczne alergie nie wiadomo czy nie będzie trzeba robić mieszanek na zamówienie.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.