Wyciągnij mnie stąd.
Wyciągnij mnie stąd.
Nasi użytkownicy założyli 1 222 586 zrzutek i zebrali 1 338 871 107 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zawaliłam-.- Przeczytaj..
Witam Was wszystkich!Witam serdecznie!Witam w ubogiej mej krainie...
Do rzeczy... Wpakowałam sie w g****, jak to zrobiłam? 30 latka i taka głupia... Widzicie mam dziecko i zwiazałam sie z mezczyzna który dla dzieciaka jest jak ojciec(ojciec ma gdzies) synek dorasta, chodzi do szkoły brak mu opieki. Facet moj od pocatku dawał mi wsparcie i był czuły i kochający.
Wprowadził sie bez grosza przy duszy, ktoś go wystawił z kasą czy coś... wiecie...Ja oplacałam mieszkanie w czym mi również wczesniej pomagał bo jakbym sama rade dała. Umowa zlecenie i te sprawy, brak alimentów bo ojciec dziecka uciekł za granice. JA podupadlam na zdrowiu stracilam prace w miedzycasie ojciec dziecka sie odezwal i chcial juz placic alimenty. Sytuacja moja była stabilna, umowa jasna. Moj wybranek płaci rachunki ja utrzymuje nas, piore gotuje opiekuje sie dzieckiem i oczywiscie ide do pracy po leczeniu. JA mialam alimenty i dodatki a on mial wieczna tragedie. 1.5 miesiąca nie szukał pracy ylko ciągle wymyslał. A wiecie że dostanie juz przypływ gotówki wszytsko oplacimy mam sie nie martwić itp( dziecko bez leków, dni głodowki, nie bylo żadnej chemii, w lodowce jeden ogorek wiec odeslalam małego do rodzicow
)Zblizal sie dzień w którym trzeba juz za mieszkanko zaplacić. I zaczepiam i pytam go, on mowi kasa sie spoznia, bedzie. Czas mija i dzien dwa pytam wiec znowu co robimy bo wlascicicele pisza, dziecko lekow(u dziedkow) nie ma dalej ja jedzenia. Powiedział pozycz od mamy, oddamy jej w piatek max. Mama kobiecina po udarze ledwo mowi. Poprosilam mowi dobrze coruś do piatku poczekam bo wegiel trzeba kupic pozniej. Piatek sie zbliza, mieszkanie oplacone, 50 zl na jedzenie na leki brak. łamał bo wiedzial ze nic nie bedzie, przepraszal mowil ze gdyby wiedzial ze kasa nie wroci poszedlby wczesniej do pracy obiecal poprawe. Mowi prace znajde a ty sie nie martw mamie oddamy jak najszybciej a n nastepny miesiac obiecuje ze zrobie wzytsko zeby na oplaty bylo, pojdziesz do pracy lepiej sie poczujesz...I kolejny miesiac za zaplate...
Pieniadze z alimentow i zasilku poszly na mieszkanie plus od mamy 250 zł :) fajnie nie? jestem na zero... totalnie... On spi bo niby chodzi do pracy, zajrzalam mu w telefon i niby mial 1000 pozyczyc czy od kogos wziac. A tam do jedneo kolesia o 200 zł pisal bo liczyl na to ze bedzie z alimentow i zasilkow na doma mnie bedzie sciemnial kolejne tygodnie. Drogie mamy, tatusiowie. Ludzie dobrego serca... Potrzebuje na rozruch. Splacic dlugi(on nie moze kredytu wziac bo ma dlugi, nabral i mnie namawia ) Potrzebuje zeby sie samej pozbierac z dzieckiem. Zeby oddac rodzicom, dokonczyc rechabilitacje, kupić leki i rzeczy do szkoły. I zaczac zyc.. Juz bez niego.. Nie dam rady bez pomocy. Zgine tu. Dziecko wroci od dziedkow ponownie a ja nie mam nic w lodowce zeby nawet jesc mu dac :( Czuje sie oszukana. Jestem zalamana. Nie wiem co mam robić.Prosze... Pomozcie mi sie uwolnic i stanac na nogi.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!