Łącząc nasze siły możemy zdziałać cuda! Sami, bez Państwa wsparcia, możemy nie dać rady…

Antosia miała operację jeszcze, gdy była w moim brzuszku. ❤️Urodziła się się jako malutka kruszynka o wadze niespełna 1,5 kilograma. Od samego początku jej życia walczymy o prawidłowy rozwój dziewczynki i pełną jej sprawność - do tego wciąż jeszcze bardzo wiele brakuje. Zdiagnozowano u niej rozszczep kręgosłupa. Przeszła również ciężkie powikłanie zakotwiczenia rdzenia i operacje, między czasie czekaliśmy na ortezy , mając nadzieje że pomogą Antosi zrobić pierwszy krok , ale nie udało się 😔i wróciliśmy do punktu wyjścia. Na tą chwilę potrzebny jest pionizator na który nas nie stać, i dla tego bardzo prosimy o waszą pomoc w zebraniu pieniążków na sprzęt i dalszą rehabilitację.   Wciąż wierzymy i nie poddajemy się, że Antosi uda się zrobić pierwsze kroki i być samodzielna w przyszłości na ile to będzie możliwe . Jest pod stałą opieką wielu specjalistów: neurologa, neurochirurga, urologa, okulisty. Wymaga także bardzo intensywnej i niejednokrotnie uciążliwej fizjoterapii. 

Każdą wolną chwilę poświęcamy na pomoc naszej kochanej Antosi. Niestety wiąże się to z ogromnymi kosztami, z którymi nie jesteśmy w stanie sobie poradzić. Rehabilitacja, wizyty lekarskie, dojazdy, leki, sprzęt wspomagający rozwój… Wiemy jednak, że jest to jedyna nadzieja dla naszej córeczki. Głęboko wierzymy, że Antosia pewnego dnia będzie samodzielna. Bardzo prosimy o wsparcie Antosi w tej ciężkiej i żmudnej walce!

Z góry gorąco dziekujemy w imieniu Antosia !!