Profil organizatora
Andrzej Jabłoński
Spełnij moje marzenie. Wpłać 10 zł Pomóż zebrać 10 – 20 tys zł Kim jestem? Nazywam się Andrzej Jabłoński. Od 25 lat zajmuję się sportami walki. Jestem utytułowanym trenerem i zawodnikiem. W swojej karierze mam wiele osiągnięć sportowych poprzez zawody ju jitsu i taekwondo. Obecnie biegam w maratonach, jak również udzielam się charytatywnie na rzecz innych potrzebujących. Lubię podejmować ekstremalne wyzwania, zobacz: www.jujitsu.prv.pl Ostatnim moim osiągnięciem było przejechanie na rowerze górskim z Zawiercia do Gdańska 500 km w 30 godzin bez odpoczynku i bez snu. Przygotowania trwały jeden miesiąc. Próbowałem uzyskać profesjonalną pomoc z Urzędu Miasta w Zawierciu. Sam wyznaczyłem trasę, sam przygotowałem rower, sam zadbałem o większość szczegółów. Jednak cztery dni przed zaplanowanym wyjazdem dowiedziałem się, że Urząd Miasta nie jest w stanie temu podołać. Więc wziąłem sprawy w swoje ręce i pojechaliśmy z kolegą na rowerach bez przygotowania. Robiliśmy krótkie przerwy na stacjach benzynowych na posiłek i jechaliśmy dalej. Mieliśmy po drodze wiele przygód, ponieważ przy rowerach psuło się to, na co nie byliśmy przygotowani. 100 km przed celem pękła mi obręcz w przednim kole. Awaria nie do naprawienia, jednak przyszło mi do głowy aby wypuścić powietrze z koła do połowy i pojechaliśmy dalej. Pomimo tylu przeciwności i walki z brakiem snu, dopięliśmy swego. Dystans 500 km przejechaliśmy w 28,5 godz. Zrobiłem to na starym rowerze górskim girardengo sprzed 25 lat, który po tej wycieczce jest już w rozsypce. I kto mi powie, że się nie da? Można zobaczyć film z wycieczki rowerowej oraz jej cały przebieg, który relacjonowaliśmy na facebooku „500 km na rowerze górskim w 30 godz.”. Film jest dostępny również na you tube. Jednak teraz potrzebowałbym pomocy finansowej na rower szosowy author cena od 5000 - 15ooozł i profesjonalne przygotowanie takiej wycieczki na początku wakacji 2017 r. Cały koszt wyniesie od 10 – 20 tys. Czym więcej pieniędzy uzbieram tym lepszy rower będę mógł kupić. Każda wpłacona suma może się przydać, 5 zł, 10 zł czy więcej jest mile widziane. To niewielki wydatek, który może wiele przynieść. W razie gdy minimalna suma tj 10 tys zł nie zostanie zebrana, kto będzie chciał pieniądze zostaną zwrócone wpłacającemu – zgodnie z regulaminem. Przygotowanie wiąże się z poniesieniem kosztów na wynajęcie busa, serwisu rowerowego, zakup części zamiennych i wyżywienia, wyznaczeniem trasy, itd. W zamian za wsparcie finansowe mogę zaoferować przygodę życia dla tych, którzy chcieliby przejechać dystans 500 km a może i więcej. Kto będzie chciał może zdecydować się na krótszy odcinek: 100, 200 lub więcej kilometrów – ja jadę do końca. Na początku możemy zrobić wspólne zdjęcie i razem wystartować. Każdy sponsor może mieć niezłą reklamę, nagłośnienie w mediach, itd. Można dodatkowo zebrać pieniądze za każdy przejechany kilometr na cel charytatywny. Jestem otwarty na propozycje. Dodatkowo mogę każdemu zaoferować bezpłatny trening walki wręcz na zajęciach jujitsu, które prowadzę w Zawierciu. Informacje www.jujitsu.prv.pl