Profil organizatora
Dawid Gołczyk
Zweryfikowany przelewem i dowodem osobistymChorować zacząłem w 2021 roku. Zaczęło się niewinnie, choroba dawała objawy mocnej grypy z gorączką. Byłem pewien, że po tygodniu dojdę do siebie, wyzdrowieję i będę mógł dalej normalnie żyć. Tak bardzo się wtedy myliłem… Mój stan się nie poprawiał, lekarz zlecił dodatkowe badania. Wtedy po raz pierwszy usłyszałem wyrok – nowotwór węzłów chłonnych, ziarnica złośliwa. Nogi mi się ubiegły 😭 Rozpocząłem leczenie, przeszedłem operację wycięcia szyjnych węzłów chłonnych, chemioterapię, lekarze działali natychmiast! Seria punkcji i innych bolesnych zabiegów myślałem, ze mnie to wszystko wykończy . Wierzyłem, że szybko wygram z nowotworem, w końcu jestem młodym, silnym mężczyzną! Niestety kolejny zawód… Chemia okazała się nieskuteczna. Guzy zaczęły się mnożyć. Zaatakowały szyję, obojczyk, biodra ,wątrobę i mózg… Miałem wrażenie, że będzie tylko gorzej. Życie nie zawsze układa się według naszego planu... Kolejna operacja – częściowe wycięcie guza w głowie, spowodowało paraliż twarzy i całej prawej strony mojego ciała. Nie widzę także na lewe oko, nie słyszę też na lewe ucho. I znowu wszystko od początku... chemia, naświetlania etc. Chemię przyjmuje już 3 lata! Jest mi niezwykle ciężko... Mimo wszystko nie utraciłem nadziei, walka trwa! Mam dopiero 39lat! Przez ostatnie trzy lata, bardzo dużo zniosłem, obiecałem mamie, że się nie poddam😭 Jestem człowiekiem, który ma ogromną pogodę ducha, poczucie humoru, ale co najważniejsze, chęć do życia i spełnienia marzeń. Dlatego tak walczę o życie! Pomimo, że czasami mam już dość 😭 , że robię wokół siebie tylko " osłonę dymną" nie chce tak łatwo rezygnować, straciłem wszystkich przyjaciół i znajomych 😓 nie mam już nikogo oprócz mojej mamy! Bardzo ją kocham, nie chcę jest sprawiać bólu i cierpienia swoją osobą... Dzisiaj już wiem, że mam tzw. " do żywotkę" ... już nigdy nie będzie tak jak dawniej, wiem to !! 😓ale pomimo tego chcę stać się w miarę samodzielny, a to kosztuje mnóstwo pieniędzy 😭 nie stać mnie na kosztowną rehabilitację 😩 Stąd moje błaganie o pomoc, o wsparcie. Dziękuję z całych sił Bardzo chcę stanąć na nogi, wrócić do pracy, którą tak bardzo kocham! Niestety na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości, tak nie wiele mi brakuje, ale pewne rzeczy są nie do przeskoczenia! 😭 10.06.2024 Kolejny nawrót choroby, kolejne badania i nie pewność jutra 😭 Tym razem drugi guz na przysadce mózgowej, bardzo głęboko, złośliwy i nieoperacyjny nowotwór 😭 z przerzutami na klatce piersiowej i na zebra. Miesiąc temu skończyłem z potwornym bólem brzucha - okazało się że mam zapalenie woreczka żółciowego na skutek kamienia w przewodzie żółciowym, miałem wykonany zabieg drenujący i podane antybiotyki bo jest zapalenie, za 2-3 miesiące kolejna próba wycięcia kamienia 🤷🤷🤷 Dalej zbieram na rehabilitację, miesięczna kwota prywatnej rehabilitacji wynosi 8000 zł a na NFZ REHABILITACJĘ czekam już 1,5 roku! 🤬 Nasz miesięczny dochód ( mój i mamy ) wynosi 947 z MOPSu . Wszystkie dokumenty o rentę, o zasiłek pielęgnacyjny i wspomagający złożone we wrześniu 2023 - nadal nie ma żadnej odpowiedzi , a my dalej czekamy 😭 Ratunku!!! 🙏🙏🙏 Jeśli zainteresowała Cię moja historia, moje życie , a chcesz dowiedzieć się coś więcej - pisz śmiało to mój adres: [email protected] Pozdrawiam Bardzo dziękuję za każdą okazaną pomoc! 🙏🙏🙏❤️❤️❤️ Dzień dobry, z tej strony mama Dawida chciałam Państwa poinformować, że Dawid trafił w stanie ciężkim do Instytutu onkologii w Krakowie z problem oddychania 😭 i w związku powiększenia się guza po lewej stronie żeber 😭 Jego stan jest ciężki.