Profil organizatora
Dominika Bagińska
Mam na imie Monika mam 39 lat.Moja historia z chorobą zaczęła się dawno ale diagnoza postawiona została po zmianie lekarza ginekologa jak guz miał już 3.5 cm w lipcu 2018r. Wtedy to już szybko wycinek i kolejny cios nowotwor okazał się gruczolakorakiem. 1 października operacja po długich konsultacjach. Udało się wycięto gada i miałam zapomnieć o raku. Nie trwało to długo bo pod koniec czerwca tego roku zaczęły się problemy z nerka i tomograf a w nim powiększone węzły chłonne i zmiany w bliźnie pooperacyjnej i otrzewnej. Mój lekarz ginekolog anioł stróż na którego zawsze mogę liczyć o każdej porze szybko umówił mi badanie PET i już nie było złudzeń to wznowa. Chce żyć bo mam dla kogo i tyle jeszcze do zrobienia. Przeszłam już radioterapie mam nefrostomie lewostronną A jutro na oddział w czwartek chemia dwuskladnikowa. Jestem nastawiona bojowo i optymistycznie ale jak wiecie leczenie w naszym kraju to czasami porażka są leki a nie można ich dostać bo są nierefundowane i jak nie masz pieniążków to go nie dostaniesz. Ciężko mi było żeby się przemóc aby prosić o wpłaty bo to ja zawsze pomagałam ale tym razem to ja potrzebuje pomocy. Będę wdzięczna za każdą złotówkę i z góry dziękuję.