Profil organizatora
Krzysztof Miśkiewicz
Jestem młodym ojcem dwóch cudownych córek które są dla mnie wszystkim i muszę zrobić wszystko aby one miały jeszcze lepszą przyszłość niż ja miałem.Na chwilę obecną jestem jeszcze przed 40 rokiem życia ale już po ciężkim wypadku w pracy w wyniku którego przez dwa tygodnie nie chodziłem oraz trzykrotnym ciężkim przejściu covid 19 w którym najbardziej oberwało się moim płucom.Dotychcasz pracowałem na swoim lecz skradziono mi sprzęt którym zarabiałem (wyrabiając po ponad 400godzin miesięcznie co pozwalało mi na zapewnienie normalnego poziomu życia dla mojej rodziny)i tak się zaczęły problemy jakich było aż siedem. Do chwili obecnej wyszedłem z sześciu problemów własnymi siłami lecz przez ostatnie zmartwienie jakie mi zostało czyli walka z komornikiem żeby nie odebrał mi mieszkania (kilkukrotnie starałem się zawrzeć z bankiem ugodę lecz komornik tak oferuje nadgorliwie bankowi swoją pomoc że bank nie chce się zgodzić na inne rozwiązanie jak tylko jednorazowa natychmiastowa zapłatę).Przez tą sytuację prawie dwa miesiące temu dostałem na tle nerwowym wstępnego udaru z wylewem do oka,w wyniku tego bardzo ucierpiała lewa półkula mózgu i lewe oko gdyż utraciło ponad 40% ostrości widzenia. Ponad miesiąc trwało żebym był w stanie mówić całe zdanie i co ważniejsze móc zrozumieć co się do mnie mówi.Ta sytuacja zdrowotna mocno podcięła mi nogi bo nigdy nie chciałem się poddać,ale fakt ten bardzo podłamał moją pewność siebie i siłę parcia by wygrać z ostatnim zmartwieniem skoro z sześcioma wcześniejszymi wygrałem.Każda następna wygrana bardzo mnie umacniała w dążeniu do celu i widok uśmiechniętych buziek moich córek bawiących się w swoim pokojiku czy idących spać we własnych łóżkach w mieszkaniu które znają od urodzenia nie pozwalało mi dopuszczać myśli abym choćby na chwilę zwolnił. Lecz nagłe załamanie zdrowia sprawiło że siły z możliwościami do pracy opadły i sam bez pomocy nie życzlowych ludzi sprostam problemowi