Profil organizatora

Piszę. O czym? Szalenie istotna jest dla mnie tak zwana transformacja, czy też ingerowanie cienia. I o tym jest głównie moje pisanie – o rozpoznawaniu i uwalnianiu podświadomych przekonań, o przyjęciu tego, od czego się odwróciłam, czego nauczyłam się wstydzić. I o rozkochiwaniu się w życiu z krwi i kości, o strząsaniu z siebie mrzonek o jakimś “lepszym”, wydumanym życiu. Pragnę jeszcze nadmienić, że ważnym i dobroczynnym aspektem pisania jest dla mnie czuła (wewnętrzna) narracja. Tkamy nasze życie z tego, co sami sobie opowiadamy. Dobierając uważnie a zarazem intuicyjnie (spontanicznie) słowa możemy, na przykład, wspierać swoje świadome intencje. Reasumując, pisząc: • zanurzam się w teraz jak w mykwie, zmywam z siebie kurz rutyny mentalno-behawioralnej • nurkuję w podświadomość, • przyjmuję przekazy z nadświadomości, • sprawdzam, co moje, a co przyjęte w procesie socjalizacji oraz przejęte od przodków, innymi słowy wypatruję własnej duszy…, • zaczynam oddychać spokojniej…, • znikam a ożywam… Aby pisać czysto, aby nie ściemniać, żeby się nie mizdrzyć, aby ucieleśnić pisanie, między innymi pływam w jeziorze - nie tylko latem - tańczę fale 5-rytmowe, zwracam się ku naturze. Serdecznie zapraszam do zajrzenia w siebie, tj. do lektury „Patrzenia w siebie”.