Profil organizatora
Sandra BIAŁEK
Witam serdecznie nazywam się Sandra mam 32 lata jestem mama trojga dzieci dla których chciałam bym chodź trochę więcej powrócić do sprawności znowu pojeździć z nimi na rowerze. Poprostu robić to co inni rodzice. W listopadzie 2017 wzięłam ślub zaszłam w ciążę byliśmy szczęśliwi do czasu w lutym 2018 już w ciąży moje zdrowie zaczęło się mocno POGARSZA, powoli przez guza w nodze zaczęłam tracić czucie w nodze lekarze nie zwracali na mnie uwagi I mimo strasznego bólu w ciąży nie wolno mi było nic przyjmować. W marcu 2018 zaledwie miesiąc po urodzeniu dziecka zrobili mi biopsie i już po kilku tygodniach dalszych męk dowiedzieliśmy się że jest to nowotwór złosliwy mięsak tkanek miękkich guz był już tak duży pod koniec osiągnął wielkość 55 cm i złamał mi kość strzalkową w czerwcu 2018 r amputowano mi nogę a już 2019 roku dostałam proteze podstawową i do Dobrego dopasowania protezy minęło sporo czasu z nowym protetykiem,staramy się naprawić błędy zaprotezowania mnie przez źle dopasowana proteze przez pierwszego protetyka. Teraz powoli wracam do mobilności w dalszym ciągu nie jest tak jaki bym chciała osiągnąć cel ,jestem bardzo wymagajacą osobą jeżeli chodzi o moje możliwości myśle że pokonam więcej. W tej chwili poruszam się bardzo powoli. Zawsze byłam aktywna lubiłam się modnie ubrać, chodzić w butach na wysokim obcasie. To trudne dla tak młodej kobiety. I żony chciałabym zakupić stopę protezowa o lepszej mobilności i z regulowana podeszwą pomogło by mi to chodź trochę psychicznie znów poczuć się kobietą która może ubrać buty na obsasie i dawać dobry przykład kobiecości że po amputacji też można być piękna i modną żoną więcej szegułowych informacji o mojej sytuacji można zmaleść na Google wpisując Sandra olszewska Cork sprawa była dość medialna. Z góry bardzo dziękuję za wsparcie i dobre słowo https://poloniairlandia.pl/polka-dostawala-paracetamol-na-zlosliwego-guza-w-szpitalu-w-irlandii/?amp