id: pscfpk

Zbiórka na pokrycie kosztów leczenia kotki Mati

Zbiórka na pokrycie kosztów leczenia kotki Mati

Nasi użytkownicy założyli 1 226 401 zrzutek i zebrali 1 348 645 174 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witamy serdecznie

Będzie trochę pisania, a tym samym trochę czytania. Dziś historia kotki Mati którą znamy od 2010 roku bo to właśnie wtedy ktoś porzucił ją na tarasach zamkowych jako już dorosłą kotkę. W przybliżeniu ma 14 lat i obecnie jest najstarszą kotką bytującą na zamku.

Jako jedyna przez wszystkie te lata nie dała złapać się na sterylizację. Wykorzystaliśmy wszystkie możliwe sposoby, na próżno.

Zamieszczamy zdjęcie klatki do której kilka lat wstecz weszła ale jeszcze szybciej z niej wyszła. Nigdy później aż do chwili obecnej tego nie zrobiła. Kiedy trzy lata temu zobaczyliśmy u kotki dużą zmianę na prawym boku załamaliśmy się. Jak jej pomóc co dalej. Pozostało nam niechlubne patrzenie i czekanie z niecierpliwością każdego dnia czy żyje czy przyjdzie dziś na śniadanie.

W miejscu gdzie lubi przebywać Mati postawiliśmy klatkę ze szwedzkim jadłem w środku. Łapały się głównie jeże, a my nadal cierpliwie czekaliśmy. W cudowną piątkową noc o trzeciej zobaczyliśmy, że jakiś kot zatrzasnął się w klatce i trzeba podjechać go uwolnić noce są jeszcze zimne zatem jeździliśmy uwalniać również jeże. Obstawialiśmy, że to Filip albo Kuba. Długo bardzo długo cierpliwie czekaliśmy na te chwile.

Nawet nie marzyliśmy, że tej nocy w klatce ujrzymy Mati. To tak jakby w końcu sama poprosiła nas o pomoc. Oczywiście z samego rana trafiła na stół operacyjny gdzie usunięto jej guz i ku naszej radości została wysterylizowana. Ostatnimi czasy wiedzieliśmy, że zachodzi w ciążę ale maluszków nie było nam już dane oglądać.

Co jakiś czas w komentarzach lub wiadomości prywatnej zostajemy pouczani jak łapie się koty to tak jakbyśmy byli jakimiś niemotami. Kilka osób zaoferowało nam pomoc w łapaniu Mati ale tylko na pisaniu to się skończyło. Opieka nad zamkowymi kotami pochłonęła nasze prywatne życie do głębi, nie żałujemy i nie narzekamy to nasz wybór, ale w związku z tym że nie jesteśmy fundacją i nie jesteśmy z nikim zrzeszeni co jakiś czas zwracamy się do Państwa o pomoc.

Jak większość z Was Kochani wie nie bierzemy udziału ani nie robimy zbiórek karmy. Dlaczego ? A to dlatego, że większość takiej karmy jest zła gatunkowo. W miskach naszych kotów na dobre zagościła Dolina Noteci. Dlatego też na zamku jest skarbonka do której turysta może wrzucić przysłowiowy grosik. Leczenie i wszelkie zabiegi robimy z tej puli i właśnie trochę nadszarpnęliśmy ten budżet bo koszt leczenia i zabiegu Mati wyniósł 1000 zł. Zrobiono jej też wyniki i po raz pierwszy odrobaczono. Po majowym weekendzie łapiemy kocura Bartka na usunięcie kilku zapewne zębów to też będzie kosztować, ale o tym napiszemy osobno.

Z pieniędzy ze skarbonki pozwoliliśmy sobie na zakup dwóch kamer, które są zainstalowane w dwóch ważnych dla nas miejscach. Zatem wszystko co tylko dzieje się my monitorujemy całą dobę. Wcześniej tylko spekulowaliśmy co dzieje się i co robią nasze ogonki w nocy teraz to wszystko widzimy.

Grzecznościowo korzystamy z konta córki.

Delikatna prośba do panów, prosimy nie załatwiać potrzeb na terenie ogrodów zamkowych wszystko nagrywa się. Na terenie zamku jest kilka toalet prosimy z nich korzystać.


Opiekunowie kotków Anna i KrzysztofwgeQQ2uMoasy3Kgk.jpgTak wygląda klatka do której po raz pierwszy weszła Mati.

bqJp2q9sHkkSgIOQ.jpgTu widzimy zmianę jaką miała kotka na prawym boku.


36O3v1Ae0exMJ5Px.jpg

Nasza ulubiona lecznica DuoVet na Podzamczu.

3Bi7ki5C1mlkBXdf.jpg


T1MXw0VD5qGfPf5D.jpg

Ta zmiana to guz który został usunięty.

oOxvGkqlxA7IdUeM.jpg

Przed zabiegiem sterylizacji.

nVh7TmGboL1lvUiE.jpg

Po dobie w lecznicy powrót do domu, klatka to niej miejsce.


9VHdmDCYsoCxJm5l.jpg


IBl3MUMcNqQYJR3n.jpg

8IRpCIsesHjG3k3r.jpg

Osobom nowym nas obserwujących przedstawimy kilka z dzieci Mati

etY5yxffFq5jtuVc.jpgCórka Mati Zadymka, mieszka na terenie zamkowych ogrodów.

qGnQ8E32AaSsztmi.jpg

Córka Mati Tosia, mieszka na terenie zamku.


bwM0AWdRzSBtU4iT.jpgSyn Mati Kuba, mieszka na terenie zamku.


Yl7L35kJdd8uMwSX.jpg

Synowie Mati Iwan i Kajetan, na stałe w naszym domu.


F5pEH78X57s85n54.jpg


Syn Mati Igor, na stałe w naszym domu.


2ZeHxmZrqpgXnxY9.jpg

Córka Mati Kajra, siostra Iwana, Kajetana i Igora. To jeden miot. Niestety kotka odeszła, przyczynił się do tego człowiek.


lHxPLIJzqSkhu9rA.jpg

Córka Mati Misia, mieszka na stałe w zaprzyjaźnionym domu.


ZvgT0dE66ps1RkCm.jpg

Misia z swoją siostrą Fridą która również ma stały dom.

YlRGik17i2CuQkE4.jpg

KlSkRubJtP1sTER6.jpg

Synek i córeczka Mati, mieszkają w zaprzyjaźnionym domu.

qUKUlNhqZlG01OpS.jpg

Syn Mati, mieszka w zaprzyjaźnionym domu.


JaJIqXUPzB61tMjS.jpg

Córka Mati Aisza, mieszkała w naszym domu. Zabrał ją FIP.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 9

 
Małgorzata Orlikowska
100 zł
 
50 zł
 
Bubbles vv
30 zł
 
Krzysztof Duda
20 zł
 
Wójcik Justyna
20 zł
 
Magda
100 zł
 
Iwona JJ
50 zł
 
B&B&C
30 zł
 
Madzia z Kitosławem
50 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!