Witam wszystkich. Na wstępie zaznaczę, że nie jest to zrzutka, która ma w opisie wyciskającą łzy z oczu historię. Stawiam na konkrety, a nie mydlenie oczu.
Każdy z nas, a przy aj niej zdecydowana większość ma kredyty. Czy to gotówkowe, hipoteczne, albo co gorsza w parabankach. Teraz gdy co chwilę podnoszone są stopy procentowe, a inflacja rozpędza się do niebezpiecznych granic, wszystkim, którzy wzięli kredyt zaczyna brakować tlenu. Stąd pomysł na zrzutkę. Jeśli wypali, rozwinie się bardziej, to fajnie, będzie można zwiększyć jej zakres. Jeśli nie to trudno, warto było spróbować. A więc do konkretów.
Stworzyłem zrzutkę, która ama na celu pomoc nam wszystkim. A konkretnie pomóc uwolnić się od kredytów w bankach. Na początek tych stosunkowo niskich, do około 50 000zł. Samemu spłacić taki kredyt przed terminem, żeby zmniejszyć koszty kredytu i odzyskać część prowizji (bo niestety dalej często się pojawia, szczególnie dla ludzi którzy już nie mają wyjścia i muszą się zapożyczyć) graniczy niemal z cudem. Ale wystarczy, że zaczniemy działać wspólnie, a będziemy w stanie poprawić jakość życia każdemu z nas. Jeśli zrzutka wypali, na drodze losowania, każda osoba, która coś wpłaciła, będzie mogła mieć taki kredyt, do kwoty 50000 spłacony. Dlatego fajnie by było, że nawet po spłacie takiego kredytu, dalej aktywnie wspierać zbiórkę, chociażby po to aby kolejne osoby mogły się cieszyć wolnością od banku. A kiedyś, może będziemy się wspierać na tyle mocno, że będziemy w stanie spłacać u kredyty hipoteczne (a te wiadomo do małych nie należą). I żeby było pewne, że pieniądze zebrane w ramach zbiórki pójdą na spłatę kredytu, będzie możliwość wglądu do każdorazowej transakcji po spłacie.
Pokażmy, że potrafimy być solidarni, i utrzyjmy nosa bankom, skoro one chcą zarabiać na nas. Spłacając kredyty odetniemy ich od zarobków, a sami będziemy mogli żyć spokojnie. 
Pozdrawiam was serdecznie :)