Rehabilitacja psa po operacji kręgosłupa
Rehabilitacja psa po operacji kręgosłupa
Nasi użytkownicy założyli 1 231 398 zrzutek i zebrali 1 363 778 677 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności16
-
Lipcowa i ostatnia aktualizacja!
Nawiązując też do poprzedniego wpisu, do którego też serdecznie zapraszam chciałam ostatni raz podzielić się z moimi przemyśleniami na temat tego wszystkiego co działo się przez ostatnie miesiące. Zarówno ja i pies mieliśmy teraz krótkie wakacje i to po części pozwoliło mi ułożyć myśli.
Tak naprawdę nie było czasu wtedy, by jakoś dłużej się nad tym zastanowić. Podczas jednych z ostatnich (jak się potem okazało) zajęć, po słowach Pani rehabilitantki, że Iggy już nigdy nie będzie chodzić, naprawdę poczułam, że świat mi się zawalił, nikt nie chce takiego losu dla swojego zwierzęcia. Trzeba było działać i przyzwyczaić się do takiego nowego życia. Sama powtarzam, że są jeszcze gorsze dramaty i ludzie też muszą dać radę i zmierzyć się ze swoimi problemami, które często są jeszcze poważniejsze od naszych. Wiem, że nasze wspólne dni są policzone dlatego tak jak pisałam wcześniej - wychodzimy na naprawdę długie spacery, wykonuję mu elektrostymulację, mamy bieżnię z której korzystamy, do tego dochodzi terapia manualna. Od samego początku poza zbiórką kupowałam i nadal kupuję niezbędne akcesoria. Tak jak wtedy pisałam, po wykorzystaniu wszystkich zebranych środków musimy sobie już radzić sami. I tak w niewyobrażalny sposób nam to ułatwiło życie. Taką pomoc naprawdę pamięta się do końca życia...
Pewnie powinnam zamknąć tę zbiórkę wcześniej, zwłaszcza, że miałam świadomość tego, że ona może stanąć a tak się w czasie ułożyło, że wiedziałam na czym stoję - w sensie, że pies już nie będzie chodzić. Po prostu wiedziałam, że temat będzie już zamknięty.
Nawet nie liczyłam już na na pieniądze bo i tak zebraliśmy dużo środków i w tamtym czasie zrobiliśmy wszystko co było możliwe. Osobiście czuję, że naprawdę spotkało nas dużo szczęścia i z tego trzeba się cieszyć, trzeba to docenić. Takie sytuacje jak problemy z kręgosłupem, zwłaszcza u jamników, po prostu się zdarzają, zawsze to boli jeśli coś bezpośrednio dotyczy "nas". Ignaś niestety nie jestem pierwszym i ostatnim psem z taką przypadłością. Teraz w miarę możliwości sama pomagam innym bo wiem jaki to jest ból, stres, potrzeba i chęć pomocy swojemu zwierzakowi. Młody miał sporo szczęścia, my musimy sobie już sami radzić a jeśli ja też mogę pomóc innej rodzinie to bardzo też się z tego cieszę.
Tak jak wspomniałam wcześniej - jesteśmy z psem po krótkich wakacjach - z nową, pozytywną energią ponownie mam siły na naszą nową codzienność, na intensywne miesiące ale już nie na taką skalę jak bezpośrednio po zabiegu.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc, przekonałam się kolejny raz, że mam sporo szczęścia do sytuacji i ludzi i mimo tego, że Ignaś już nie wstanie to czekają go (mam nadzieję) kolejne lata w zdrowiu. Będziemy żyć tak jak dawniej, tylko po prostu doszły nam codzienne ćwiczenia. To, że jest teraz inaczej nie oznacza, że gorzej. Po prostu jest ciekawiej a Ignaś nadal może cieszyć się między innymi spacerami. Domowej rehabilitacji nie traktuję jako obowiązku, szukam plusów bo wiem, że w ten sposób jakoś pomagam własnemu psu a mamy sprzęty i akcesoria bo o to zadbałam.
Ogromne dzięki za wsparcie, każde miłe słowo, sprowadzenie na ziemię jeśli tego potrzebowałam bo to mnie trzyma by się nie poddawać. My robimy swoje i będziemy też się dzielić dobrem w innych przypadkach. Dobro powraca także proszę być cierpliwym. Dużo miłości wszystkim. Serdecznie jeszcze raz dziękujemy.
Annamaria Stawska z najcudowniejszym jamnikiem pod słońcem i nad księżycem - Ignasiem. 💖
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Ignaś to młody piesek w typie jamnika, który jest głodny życia, jest niezwykle ciekawy świata i ludzi. Niestety w sobotę 16 grudnia 2023 roku w przeciągu paru godzin doszło do nagłego paraliżu tylnych łap. Rano jeszcze był pełen energii, wieczorem u weterynarza (przychodnia z "funkcją 24h") była postawiona diagnoza: poważny problem neurologiczny wymagający dalszej diagnostyki a warto wspomnieć, że był to weekend, liczył się też czas.
W tym nieszczęściu mieliśmy sporo szczęścia właśnie, w poniedziałek 18 grudnia udało się umówić na konsultację neurologiczną. We wtorek 19 grudnia był już po operacji na kręgosłup. Lekarze powiedzieli, że jest to poważna operacja na tzw. "już" i dali do zrozumienia, że z każdym następnym dniem szanse mojego psa by spadały choć i tak diagnoza pani dr nie była optymistyczna - "paraplegia kończyn miednicznych V stopnia".
Kosztowny zabieg polegał na "odbarczeniu rdzenia kręgowego" i "usunięciu masy uciskającej rdzeń kręgowy". Cudowną wiadomością jest fakt, że mój piesek pod kątem emocjonalnym dobrze znosi "inny styl życia", zaczyna współpracować podczas wymaganej, codziennej rehabilitacji. Wprowadziliśmy laseroterapię, magnetoterapię, akupunkturę, terapię manualną i oczywiście ćwiczenia w domu. W zależności od tego co pani dr zdecydowała na konkretny dzień średnie tygodniowe wydatki oscylują wokół kwoty 400-600 zł. Od 8 stycznia 2024 r. do pakietu dodano codzienną bieżnię wodną. Terapeuci powiedzieli, że czeka nas "przynajmniej pół roku rehabilitacji, może nawet 9 miesięcy".
Jestem pełna zrozumienia bo wiem, że są pilniejsze i poważniejsze zbiórki, niemniej jednak proszę o pomoc dla mojego największego skarbu - jamniczka Ignasia.
Ja sama zawsze wysyłałam drobne kwoty na zbiórki dla ludzi jak i zwierząt, zawsze staram się zrozumieć sytuację potrzebujących. W ten sposób chciałam okazać choć minimalne wsparcie ze swojej strony. Po prostu nie sądziłam, że i mnie może spotkać taka sytuacja. Z moim psem tyle lat było dobrze, aż do połowy grudnia zeszłego roku...
Niestety przy obecnych opłatach, zobowiązaniach kredytowych, pozostałych kosztach życia pieniędzy na rehabilitację psa zaczyna drastycznie brakować.
Bardzo dziękuję za zapoznanie się z treścią mojej zbiórki. Życzymy dużo zdrowia! Łapa! :) 🐾.
Jestem wzruszona takim zainteresowaniem zbiórką, dziękuję za pomoc! 🥹 W aktualnościach na bieżąco będą się pojawiać zdjęcia paragonów a także zdjęcia kart wizyt. Kolejna kontrola planowana jest na koniec lutego 2024.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Życzę dużo zdrówka dla pieska i cierpliwości dla właścicieli ❤️ pozdrawiam ze swoim jamniczkiem
Bardzo dziękuję, pozdrawiam i również życzymy wszystkiego dobrego! 💖🐕
Wracaj do zdrowia Ignasiu ❤
Dziękujemy za wsparcie, zwłaszcza emocjonalne!