Rehabilitacja neurologiczna
Rehabilitacja neurologiczna
Nasi użytkownicy założyli 1 232 074 zrzutki i zebrali 1 366 018 836 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Oto ja Gosia i historia moja.
Od 2014 walczę o siebie, o zdrowie, o sprawność, o życie.
Wtedy właśnie po wizycie u neurologa został u mnie zdiagnozowany guz mózgu (wysciółczak). W sumie operacji było już cztery, do tego laser i radioterapia. Guz jest umiejscowiony blisko ośrodka mowy i ruchu. Niestety z każdym kolejnym otwarciem głowy niedowład lewej strony się pogłębia mimo nieustannej, wymagającej, długiej i wyczerpującej rehabilitacji. Pojawiły się też problemy z mowa, czytaniem i pisaniem. Ale nie poddaje się cały czas walczę, bo mam o co i dla kogo.
Mam 39 lat Jestem matka dwóch wspaniałych córek a w codziennej walce wspiera mnie dzielnie partner, na którego barkach spoczywa co raz więcej z powodu mojej niepełnosprawności. Ciągle szukam nowych rozwiązań i nadziei, mimo że dolegliwości neurologiczne staja się co raz większą przeszkoda. Chce poprawić jakość naszego życia i brać czynny udział w wychowaniu i zabawach mojej rodziny. Marzę o tym, aby moc dwoma rękami przytulić moich bliskich. Chciałabym nadążyć wreszcie za moja czterolatka i pójść swobodnie bez krempacji na długi spacer z moja nastolatką. Chciałabym umieć się wreszcie sama uczesać tak jak lubię i żeby zawiązanie butów nie angażowało całej rodziny. A z druga polówka chciałabym trzymać się za ręce, bo tak czuje a nie bo musze.
Obecnie jestem po konsultacji w klinice rehabilitacyjnej która ma wspaniale rezultaty niestety koszt miesięcznej rehabilitacji to około 6000 tysiecy zlotych neurologopeda 1000 zl miesiecznie znacznie przekracza nasz budżet domowy. Ja w obecnej sytuacji zdrowotnej pracy podjąć się żadnej nie jestem w stanie a diagnoza nie jest optymistyczna. Wyniki biopsji potwierdziły ze guz jest anaplastyczny i złośliwy wiec pewnie czeka mnie w przyszłości kolejna operacja a po każdej kolejnej jest coraz ciężej stanąć na nogi. Bycie zależnym od innych w codziennych sprawach jest naprawdę wykańczające przede wszystkim psychicznie. Dlatego muszę spróbować i głęboko wierze, że dzięki dobroci ludzkiego serca osiągnę cel.
Ludzi w potrzebie jest wielu, ale ja musze zawalczyć o siebie, dopóki tylko starczy mi sił.
Ze swojej strony mogę obiecać ze będę walczyć do Końca.
Proszę wspomóż moja walkę o lepsze jutro.
Dziękuję bardzo Gosia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
❤️