Hey Kochani zwracam się z prośbą o pomoc w dofinansowaniu aparatów słuchowych dla 4letniego syna Mojej Przyjaciółki. Anita jest samotnie wychowującą matką. Ona i jej 4 letni syn Gabryś utrzymują się z zasiłku pielęgnacyjnego i 500+. Mama Gabrysia nie może podjąć pracy ze względu na zasiłek pielęgnacyjny ( Gabryś ma orzeczenie o niepełnosprawności). Gabriel jest wcześniakiem. Urodził się w 29 Hbd w stanie średnio-ciężkim z wagą 980g i długością ciała 35cm. Podczas badania przesiewowego słuchu, mama dziecka usłyszała że jej syn jest głuchy i nigdy nie będzie mówił. Podjęto decyzję o zaaparatowaniu dziecka. Wszystkie kolejne badania mimo noszenia przez Gabrysia aparatów wykazywały obustronna głuchotę - >90dB W styczniu 2018r. Gabryś został skierowany do Światowego Centrum Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach w celu rozważenia wszczepienia implantów słuchowych. W między czasie, dziecko zaczęło wypowiadać swoje pierwsze słowa. Po rozmowach z lekarzami ustalono, aby dziecko pozostało przy aparatach. Wystąpiło prawdopodobieństwo, że z racji wcześniactwa może występować u dziecka neuropatia słuchowa. Na chwilę obecną mama Gabrysia jest w trakcie zakupu kolejnych aparatów. Jest to koszt ok 10tyś zł, plus koszty badań i wizyty u specjalistów. NFZ refunduje 4.000 zł, PCPR 4000zł, resztę trzeba dopłacić samemu. Z racji niskich dochodów, mama dziecka nie jest w stanie uzbierać brakującej kwoty.

Zwracam się do Was z wielką prośbą o pomoc w dozbieraniu brakującej kwoty.