id: pu4cme

Diagnoza i leczenie Mateusza

Diagnoza i leczenie Mateusza

Nasi użytkownicy założyli 1 233 984 zrzutki i zebrali 1 372 301 822 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dziś znowu pokłóciłam się z Bogiem.


Nie, nie pytałam dlaczego on, dlaczego mój Mati? 


Dziś Mu naprawdę wygarnęłam:


"skoro dałeś mi go chorego nie wiadomo na co, skoro nie jestem w stanie zdiagnozować go w tym kraju to daj mi odwagę prosić innych o pomoc dla niego". 



Mateusz ma 4 lata.


Gdy się urodził wyczekany, wytęskniony, nasz jedyny synek nic nie zapowiadało problemów. 


Był delikatny, drobny ale jak nam się wtedy wydawało zdrowy. 



Problemy zaczęły się gdy miał 4 miesiące i przestał dźwigać główkę.


Zaczęły się problemy z jedzeniem. 


Mati jadł tylko tyle by przeżyć, nie przybierał na wadze przez około rok, płakał tak słabo i bardzo się pocił.


Zaczęły się wizyty, badania, strach. 



Diagnoza na tamten czas to hipotonia mięśniowa o nieznanym  podłożu.



Mateusz mając 6 miesięcy zaczął rehabilitację, która trwa do dziś i  będzie towarzyszyć mu przez całe życie. 



Szukamy przyczyny jego problemów już 3 i pół roku. 


Wizyty u specjalistów:


neurologów ( pobyt w szpitalu i badania) 


gastroenterologa


okulisty


endokrynologa ( pobyt w szpitalu i badania)


stała opieka kardiologa


poradnia genetyki w Łodzi (badania)



W planach diagnostyka pod kątem chorób metabolicznych wrodzonych. Zatrzymana przez pandemie. 



Jak na obecną chwilę funkcjonuje Mati? 


Jej kilkumiesięczne dziecko. 



Chodzić zaczął mając 3 lata po wielu godzinach mozolnej rehabilitacji okupionej niejednokrotnie łzami i bólem. 


Jeszcze nie umie sam wstać z podłogi, skakać, biegać, uklęknąć. 


To co wydaje się takie oczywiste dla innych dzieci dla Matiego jest bardzo trudne. 


Nie sygnalizuje potrzeb, nawet głodu. 


Do tej pory nie mówi ma problemy z rozumieniem mowy, problemy z gryzieniem i żuciem przez co jego dieta jest bardzo uboga. 


Żeby dziecko choć trochę przybierało i rosło podajemy mu odżywki  kupowane w aptece, co czyni jego dietę bardzo kosztowną. 

Motoryka mała i duża tak ważna w rozwoju dziecka jest w dalszym ciągu ogromnym problemem. 


Mati ma zaburzenie si i czucia głębokiego. 


Nie może utrzymać zabawki w rączce dłużej niż chwilę. 


Jest słabiutki, szybko się męczy. 


Lgnie do dzieci ale widząc, że nie dogoni ich wycofuje się i siada w kąciku.



Ma też słaba odporność co sprawia, że uczęszczanie do przedszkola i na zajęcia terapeutyczne częste musimy odwoływać. 



Najbardziej boję się, że Mateusz ma jakąś okropna chorobę, która "wyjdzie" za jakiś czas i nam go odbierze. 


A jeśli jest lek, jakaś terapia, która może mu pomóc. 


Jeździmy po całej Polsce szukając pomocy, odwiedzając różnych terapeutów. 


Każda taka wizyta coś wnosi ale wiąże się też z kosztami, które zaczęły nas przerastać. 


Szukając pomocy dla synka trafiłam na blog


Małgorzaty Mikulskiej o neurorekonstrukcji i neurorehabilitacji mózgu w Rosji. 


Mamy  zaplanowana konsultacje z profesorem neurologii z kliniki w Rosji. 


Wierzę, że to jest szansa dla syna na normalne życie i funkcjonowanie, na diagnozę. 


Ze to zakończy nasz strach, że diagnoza będzie ostatnimi kartkami w teczce jego badań, która jest gruba jak encyklopedia, a nic nie wnosi. 



Bez  waszej pomocy nie damy rady. 


Jeśli możecie pomóżcie nam dowiedzieć się co jest naszemu dziecku, którego dzieciństwo to nie piaskownica, zabawa i psoty, a rehabilitacja, terapie i badania. 


Jeśli nie możecie nas wesprzeć to podajcie dalej. 







Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 30

 
2500 znaków