Badania weterynaryjne dla psa z przechowalni w Bobolicach
Badania weterynaryjne dla psa z przechowalni w Bobolicach
Nasi użytkownicy założyli 1 240 990 zrzutek i zebrali 1 388 707 388 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Szanowni Państwo,
Pięknie dziękuję za okazane serce!
Bolusia przeszła badania, wstawiam paragon. Na szczęście jest w miarę zdrowym psem, który na ten moment musi mieć tylko lepsze warunki, by mieć zdecydowanie mniej stresu. Otrzymała leki na złagodzenie skutków owego stresu, zapas na 20 dni. Czeka nas teraz już tylko praca behawioralna i szukanie dobrego, świadomego domu. Raz jeszcze nisko się kłaniam za Państwa pomoc. Zapraszam na FB Psiedlisko, gdzie wszystko relacjonuję na bieżąco. Gdyby ktoś z Państwa chciał zapoznać się z opisem badań, zapraszam na priv. Oczywiście udostępnię. Za nadwyżkę zostanie kupiona jeszcze jedna dawka leków dla Bolusi na kolejne 10 dni, o czym też poinformuję na profilu.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Szanowni Państwo,
To jest Bolusia: sunia, która kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam, wbijała się całą sobą w ścianę, byle być jak najmniej widoczną. Dużo zła ją spotkało z ręki człowieka. Obecnie, po kilku miesiącach pracy, zaufała mi na tyle, że jestem w stanie ją dotknąć. Niestety, od września sunia nie jest w stanie pokonać lęku przed wyjściem z gminnego boksu, tak bardzo ją przeraża świat poza nim. Boks stał się jej jedynym bezpiecznym miejscem, jakie kiedykolwiek miała. Ale dzielnie razem pracujemy sobie nad tym. Mam głęboką wiarę, że odzyskam dla niej świat i pokażę jej, że jest jeszcze miejsce na radość i bezpieczny kontakt z człowiekiem.
Nie mogę jej zabrać do siebie do domu, ponieważ mam inne psy adoptowane i nie mam możliwości poszerzenia stada.
Chciałabym zaopiekować się nią najlepiej, jak potrafię: aktywnie szukam mądrego, doświadczonego w pracy z takimi psami domu; z innej zrzutki kupuję jej dobrą karmę; boks ma czysty, w budzie jest świeże siano, a w pracy z nią korzystam ze swojej całej wiedzy behawiorystki psów. Jednak chciałabym ją przegadać: krew, mocz, USG brzucha. Najprawdopodobniej w znieczuleniu, żeby lęk przed człowiekiem nie powrócił z podwójną siłą. Chciałabym zobaczyć, czy nie cierpi zdrowotnie, czy nic ją nie boli.
Dlatego bardzo proszę o pomoc poprzez tę zrzutkę. Jeśli tylko starczy, opieką weterynarza obejmę jeszcze jednego psa, któremu szukam domu.
Zajrzyjcie proszę na FB, strona: Psiedlisko . Tam relacjonuję pracę swoją oraz jeszcze dwóch wolontariuszek, z którymi walczymy o psy porzucone na terenie gminy Bobolice (zachodniopomorskie).
Z góry bardzo, bardzo dziękuję za każdą pomoc i dobre słowo.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!