Dla nas już za późno na zaczynanie od początku.

Kilka słów o nas i o Was.

Finestra była naszym marzeniem – ostatnim skokiem pary w średnim wieku, na głęboką wodę w nową branżę. Przez 9 lat budowaliśmy miejsce pełne ciepła, swobody i rodzinnej atmosfery, miejsce integrujące pokolenia studentów i profesorów, przyjezdnych i miejscowych, fanów pizzy i amatorów makaronów. Współpracowaliśmy z wieloma organizacjami studenckimi, wspieraliśmy imprezy i inicjatywy z okolicy. Udało się! Zapracowaliśmy na Wasze zaufanie. Mnóstwo było dni, kiedy niewielki metraż naszego lokalu wypełniony był dziesiątkami gości. Powoli wychodziliśmy z zadłużenia zaciągniętego na otwarcie Finestry, zapełnialiśmy ściany zdjęciami od Was i Waszymi podpisami.

Aż do teraz…

Epidemia SARS-CoV-2 jest katastrofą uderzającą w wiele branż, w gastronomiczną wyjątkowo mocno. Nie spodziewaliśmy się jednak, że nasze działania żeby utrzymać się na powierzchni będą niewystarczające. Dochód z produkcji dań na wynos i dowóz nie pokrywa nawet 20% naszych miesięcznych potrzeb. Nasze koszty stałe to prawie 40 000 zł miesięcznie:

- czynsz i opłaty: ok 15 tys. (lokal niestety nie jest miejski, więc nie podlegamy zwolnieniu z czynszu)

- składki ZUS: 20 tys. ( nie kwalifikujemy się do zwolnienia w ramach tarczy antykryzysowej- jest nas zbyt wielu)

Dlatego jesteśmy zmuszeni prosić Was o wsparcie. Kwota 60 000 tysięcy pozwoli nam przetrwać 2 miesiące.

Wielokrotnie słyszeliśmy, że Finestra to Wasz drugi dom. Kochani, ten dom się wali – pomóżcie nam go ratować!

A kiedy ponure czasy miną, a nam uda się przetrwać, spotkamy się u Nas jak zwykle przy dźwiękach dobrej muzyki, zapachu pizzy i kilkunastu metrach shotów!

Wasza niepoddająca się ekipa z Donią i Jarkiem na czele.