Kochani,

Siedem lat temu, w ekipie pasjonatów, zacząłem spełniać swoje marzenie i tworzyć teatr. Z tej pasji i pełnego zaangażowania, dzięki współpracy kilku wyjątkowych osób, powstał teatr Fundacji Kamila Maćkowiaka i jego pierwszy spektakl - „DIVA Show”.

Od tamtej pory przygotowaliśmy 11 premier i zagraliśmy ponad 900 przedstawień. Teatr, który zaproponowaliśmy naszym widzom, „najbardziej emocjonujący teatr w mieście”, stał się marką rozpoznawalną nie tylko w Łodzi.

Zdaję sobie sprawę, że w sytuacji, w której się znaleźliśmy nie jesteśmy ani odosobnieni, ani wyjątkowi. Długo wahałem się, czy poprosić o pomoc. Muszę to jednak zrobić, byśmy mogli dalej istnieć. Aby utrzymać małą, sprawdzoną ekipę, zapłacić minimalne pensje, opłacić stałe koszty związane z naszą działalnością i przetrwać do lata, potrzebujemy 37.000 PLN. Na utrzymanie teatru zarabiamy sprzedażą biletów na wystawiane spektakle. W tej chwili nie możemy grać i tym samym nie zarabiamy. Nie chcę rozstawać się z żadnym członkiem ekipy. Nie chcę rozwiązywać umów...

Teatr bez widzów, bez sprzedaży biletów na swoje spektakle, nie istnieje. Nie mamy żadnej, stałej dotacji, która w jakikolwiek sposób by nas chroniła. Dlatego, by przetrwać musimy poprosić Was o pomoc, choć wiemy, że i Wy macie niełatwo.

 Nie robimy „pakietów nagród” za wpłaty. Nie prosimy o konkretne sumy. Prosimy, byście wsparli nas wybraną przez siebie kwotą - taką, na jaką Was stać. Liczy się każda wpłata i każdy gest.

Próbujemy odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przygotowaliśmy repertuar na lato, bo wierzymy, że uda nam się wrócić do Sceny Monopolis i grać. Nasze życie teatralne toczy się teraz w Internecie. Dwukrotnie, w ramach bezpłatnej transmisji na naszym kanale na YouTube, zaprezentowaliśmy monodram „AMOK”. Chcemy spróbować swoich sił w realizacji nagrań naszych spektakli, być może uda się w ten sposób przygotować kolejną premierę.

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie wpłaty.

Dzięki każdej z nich będziemy coraz mocniej wierzyć, że się nam uda.

Dziękuję

Kamil Maćkowiak