Mięsak nie odpuszcza – Razem możemy go pokonać! 💪
Mięsak nie odpuszcza – Razem możemy go pokonać! 💪
Nasi użytkownicy założyli 1 250 316 zrzutek i zebrali 1 413 944 925 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, mam na imię Rafał i jestem weteranem w walce z nowotworem. Wiem, jak potrafi uderzyć znienacka, jak odbiera zdrowie, siły i nadzieję. Ale wiem też, że dopóki walczę, mam szansę – tylko potrzebuję Waszego wsparcia.
Już raz wygrałem z chłoniakiem Hodgkina. Kiedy więc kilka lat później pojawił się ból w nodze, przypominający rwę kulszową, nie przyszło mi do głowy, że to początek kolejnej batalii.
Zaczęło się niewinnie. Guz na nerwie kulszowym, diagnoza: łagodna zmiana. Uspokoiłem się. Zlecono operację częściowego usunięcia, żeby nie naruszyć funkcji nogi. Wydawało się, że to koniec historii.
Niestety – badanie histopatologiczne zmieniło wszystko.
Mięsak – przeciwnik, który nie gra fair
Nowa diagnoza brzmiała złośliwy mięsak osłonek nerwowych (MPNST). Guz, którego nikt się nie obawiał, zaczął rosnąć w zastraszającym tempie.
Rozpocząłem wyścig z czasem. Pierwsze konsultacje w Narodowym Instytucie Onkologii były rozczarowujące – standardowe metody, w moim przypadku mięsaka się nie sprawdzają.
W Gliwicach lekarze podeszli do mojego przypadku inaczej. Spróbowaliśmy radioterapii, ale zamiast zmniejszyć guza, tylko przyspieszyła jego wzrost.
Ból, brak mobilności i widmo amputacji stawały się coraz bardziej realne.
Ostatnia szansa – amputacja, która uratowała mi życie.
Decyzja była trudna, ale nie było już innego wyjścia. Szukałem szpitala, który podejmie się skomplikowanej amputacji z wyłuszczeniem w biodrze – i odbijałem się od drzwi kolejnych placówek.
Kiedy sytuacja stała się krytyczna, Żona i przyjaciele dokonali niemożliwego – znaleźli lekarzy, którzy byli gotowi walczyć o mnie, zamiast mnie skreślać. Neurochirurg w Ełku zobaczył szansę na uratowanie nogi – niestety, mimo udanej operacji, po 3 miesiącach guz odrósł do tych samych rozmiarów.
Wtedy już wiedziałem – tym razem nie mogę ryzykować.
Na ostatniej prostej, kiedy mój stan był już dramatyczny, trafiłem do Szpitala Wojskowego w Krakowie pod opiekę ortopedów. Wtedy już prawie nie byłem świadomy tego, co się dzieje – guz dosłownie rozkładał mój organizm od środka.
W ostatniej chwili wykonano amputację. Lekarze zebrali najlepszy zespół z całej Polski, a ja – mimo wszystko – przetrwałem.
Nowy guz – nowa walka
Wydawało się, że to już koniec mojej walki. Nauczyłem się żyć bez nogi i wróciłem do normalności. Cieszyłem się chwilami z moim Synkiem, czerpałem radość z codziennych rzeczy – herbaty z Żoną, spacerów o kulach, budowania zamków z klocków.
Ale mięsak nie odpuszcza.
Po pięciu miesiącach nadziei nadeszła kolejna brutalna rzeczywistość – guz w miednicy. Tym razem nie mogę czekać. Muszę działać teraz, żeby mieć szansę na kolejną operację.
Nie mogę biernie czekać na cud. Muszę działać. Wiem, że organizm potrzebuje siły, by walczyć, dlatego:
✅ Chcę kontynuować terapię wspierającą – specjalistyczne leczenie, leki, suplementację.
✅ Szukam lekarzy, którzy podejmą się kolejnej operacji.
✅ Chcę być w jak najlepszej formie, by zmierzyć się z leczeniem onkologicznym!
Na co zbieram środki?
💊 Wspierające terapie lekowe – 3700 zł / tygodniowo
💉
Terapia wspierająca (witaminy, minerały, hormony w wysokich dawkach + hipertermia)
– 1200 - 4000 zł / tygodniowo
🕐 Czas trwania terapii wspierającej: 10-12 tygodni.
💊 Dodatkowa suplementacja – ok. 1 400 zł miesięcznie
🦵 Fizjoterapia (3 razy w tygodniu) – 170 zł / wizyta
Przez ostatnie 2 lata walki z mięsakiem wykorzystaliśmy większość oszczędności.
Logistyka, większość badań, konsultacje, terapie wspierające i nierefundowane leki były finansowane z własnych środków.
Bez Waszej pomocy nie dam rady kontynuować leczenia i mieć szansę na życie.
Jeśli nie możesz pomóc finansowo – udostępnij ten apel! Może dzięki Tobie dotrze do kogoś, kto będzie w stanie pomóc.
Dziękuję z całego serca! 💙 Nie poddam się, bo mam dla kogo walczyć!
Dla Ciekawych:
Hipertermia celowana:
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9553212/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34452108/
Leki wspierajace terapie:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34786735/
https://www.frontiersin.org/journals/pharmacology/articles/10.3389/fphar.2024.1483049/full
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC8464730/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5464477/
English:
I know how it can strike unexpectedly, and how it takes away health, strength, and hope. But I also know that as long as I fight, I have a chance—I need your support.
I have already beaten Hodgkin's lymphoma once. So, when years later, I started feeling pain in my leg, resembling sciatica, it never crossed my mind that it was the beginning of another battle.
It started innocently. A tumor on the sciatic nerve was diagnosed as a benign lesion. I was reassured. The doctors scheduled a partial removal surgery to avoid impairing my leg’s function. It seemed like the end of the story.
Unfortunately, the histopathological examination changed everything.
The new diagnosis was malignant peripheral nerve sheath tumor (MPNST). The tumor, which no one had feared, began growing at an alarming rate.
I was suddenly in a race against time. The first consultations at the National Institute of Oncology were disappointing—the standard treatments were ineffective against my type of sarcoma.
In Gliwice, doctors approached my case differently. We tried radiotherapy, but instead of shrinking the tumor, it accelerated its growth.
Pain, loss of mobility, and the looming threat of amputation became increasingly real.
The decision was tough, but I had no other choice. I searched for a hospital willing to perform a complex hip disarticulation amputation—but I kept getting turned away.
When my condition became critical, my wife and friends accomplished the impossible—they found doctors who were ready to fight for me instead of giving up on me. A neurosurgeon in Ełk saw a chance to save my leg. Unfortunately, despite a successful surgery, the tumor regrew to its original size within three months.
At that moment, I knew—I couldn’t take any more risks.
At the last minute, when my condition was already dire, I was admitted to the Military Hospital in Kraków under the care of orthopedic specialists. By then, I was barely conscious—the tumor was literally breaking down my body from the inside.
In the nick of time, they performed the amputation. The doctors assembled the best team from all over Poland, and against all odds—I survived.
I thought my fight was over. I learned to live without a leg and returned to normalcy. I cherished moments with my son, found joy in simple things—having tea with my wife, taking walks with crutches, building castles out of blocks.
But sarcoma doesn’t give up.
After five months of hope, another brutal reality hit—a tumor in my pelvis. This time, I can’t wait. I need to act now to have a chance at another surgery.
I can’t just sit and hope for a miracle. I need to take action. I know my body needs strength to fight, which is why:
✅ I want to continue supportive therapy—specialized treatment, medications, and supplementation.
✅ I am looking for doctors who are willing to attempt another surgery.
✅ I want to be in the best possible shape to face oncological treatment!
💊 Supportive drug therapy – 3,700 PLN / per week
💉 Supportive therapy (vitamins, minerals, high-dose hormones + hyperthermia) – 1,200 - 4,000 PLN / per week
🕐 Duration of supportive therapy: 10-12 weeks
💊 Additional supplementation – approx. 1,400 PLN per month
🦵 Physiotherapy (3 times a week) – 170 PLN / per session
Over the past two years of battling sarcoma, we have used up most of our savings.
Logistics, most tests, consultations, supportive therapies, and non-reimbursed medications were financed out of pocket.
Without your help, I wouldn’t be able to continue treatment and have a chance at life.
If you can’t help financially—please share this appeal! Maybe through you, it will reach someone who can help.
Thank you from the bottom of my heart! 💙 I won’t give up because I have someone to fight for!
Targeted Hyperthermia:
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9553212/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34452108/
Supportive Therapy Medications:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34786735/
https://www.frontiersin.org/journals/pharmacology/articles/10.3389/fphar.2024.1483049/full
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC8464730/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5464477/

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.