id: py3p5k

na mieszkanie

na mieszkanie

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 521 zrzutek i zebrali 1 200 635 006 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dziękujemy za zainteresowanie. Jesteśmy Wolontariuszkami od 7 lat i po raz pierwszy historia osoby, której pomagałyśmy przez wsparcie żywnością i chemią tak bardzo nas poruszyła. Może dlatego, że czasami ludzie trochę na własne życzenie mają trudności.

Historia Moniki jest inna. To przykład, że czasami nie mamy wpływu na swój los i cokolwiek byśmy próbowali zmienić to jest to prawie niemożliwe.

Monika nie miała w życiu łatwo. Urodziła się zdrowa, jednak zarażono ją bakterią, która „zeżarła” jej biodro. Fachowo nazywa się to pozapalne zwichnięcie stawu biodrowego. Przeszła wiele operacji. Dwukrotnie przedłużano jej nogę aparatem Ilizarova. Niestety wydłużanie nogi rozpoczęto za późno i nie uniknęła skoliozy. Operowano jej kręgosłup, jednak zbyt późno i nie udało się go wyprostować. Obecnie coraz bardziej odczuwa jego skrzywienie, ponieważ uciska na narządy wewnętrzne.

W życiu Moniki trudności nie są związane tylko ze zdrowiem. Wychowywała się w rodzinie z ojcem alkoholikiem. Najgorsze jednak było, to że znęcał się nad nią i jej matką. Nękał je i było to na porządku dziennym. Dopóki były we dwie, miały swoje wzajemne wsparcie. Jednak 15 lat temu los odebrał jej mamę i pozostała z ojcem alkoholikiem. Pomimo tego, że miała 14 lat udało jej się wybłagać miejsce w internacie i dzięki temu skończyła szkołę średnią. Niestety z powodu braku środków do życia o dalszej edukacji mogła tylko marzyć. Zmuszona była wrócić do domu. Ojciec w dalszym ciągu znęcał się nad nią. Poznała chłopaka, z którym planowała życie. Jednak los miał dla niej inny scenariusz. Ma cudownego synka. Ma 5 lat. I jest tylko z nim. Ojciec chłopca okazał się niestety bardzo podatny na wpływ jej ojca. To dzięki synkowi się nie poddaje. To dla niego walczy o lepszy byt. To on uratował jej życie, kiedy ojciec ją bił i kiedy była na skraju wyczerpania psychicznego.

Obecnie jej ojciec odsiaduje drugą już karę pozbawienia wolności za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad nią. Niestety we wrześniu odsiadka się kończy i ojciec wróci… Boimy się tego, co wydarzy się po jego powrocie.

Monika jest osobą niepełnosprawną, ze stabilizatorem w kręgosłupie. Z coraz większymi trudnościami z poruszaniem się.  Marzeniem Moniki jest mieszkanie, które uwolni ją od ojca oprawcy. Niestety nie stać jej na jego zakup. Pokładała nadzieję w możliwości kredytu. Jednak z powodu epidemii ZUS wydał zaocznie decyzję o przyznaniu renty tylko na rok. Mając rentę przyznaną na tak krótki czas będzie problem z uzyskaniem kredytu. Do najbliższego miasta ma 15 km. A i w tym mieście możliwości pracy dla osoby z jej niepełnosprawnością są marne. Jako wolontariusze, jesteśmy w stanie zorganizować materiał do remontu i osoby, które go wykonają. Jednak nie jesteśmy w stanie zorganizować mieszkania. Czas oczekiwania na lokale socjalne to lata.

Pewnie niektórzy z Was pomyślą, że może iść mieszkać do domu samotnej matki. Była tam przed pierwszą odsiadką ojca, ale to nie jest miejsce dla niej … Cierpi na nerwicę, depresję, lęki. Potrzebuję spokoju i stabilizacji.  W miejscu takim jak dom samotnej matki ciężko o takie warunki.

Problemy zdrowotne niestety jej nie opuszczają. Potrzebuje operacji , która umożliwi wstawienie endoprotezy stawu biodrowego. Dodatkowo wykryto u niej guzki w piersi. Jednak obecnie jakiekolwiek możliwości diagnozy czy leczenia są bardzo mało realne. Problemem są dojazdy do lekarzy, którzy przyjmują w większych miejscowościach.

Lekarz ortopeda zabronił jej dźwigać, ale w sezonie zimowym musi jakoś przynieść drzewo, żeby napalić w piecu. Od niedawna musi wspierać się na kuli przy chodzeniu. A wie, że będzie coraz trudniej…

Wiemy, że Monika potrzebuje pomocy. Jednak nie ma ona nadziei na tak wielkie wsparcie ludzi. A my wiemy, że razem możemy zdziałać cuda. Już nie raz się udawało wspólnie pomagać !

Bardzo Was prosimy pomóżcie nam pomóc Monice i Jej synkowi.

Sandra i Agnieszka

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 53

JW
Julian Wroński
GG
Grzegorz Gracon
200 zł
 
Dane ukryte
150 zł
 
Dane ukryte
111 zł
ED
Ewa Demczyna
100 zł
MA
Marlena
100 zł
 
100 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
AA
MiR
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!