Andrzej Grzela albo dla świata szantowego Qńa - członek zespołu Ryczące Dwudziestki, walczy o powrót do sprawności po udarze mózgu. Walczy od prawie 6 lat, każdego miesiąca, tygodnia, dnia....Jego siły pewnie moglibyśmy wszyscy pozazdrościć. Ile przeszedł, wie tylko On, ale nie poddał się. Qńa CHCE ŻYĆ!

Ta choroba zabrała Jemu możliwość chodzenia, ruszania rękami i mówienia, ale nadal został ten sam SILNY, uśmiechnięty (co widać po oczach i coraz częściej na twarzy) o dobrym sercu Człowiek :)

Jego determinacja doprowadziła do dnia w którym już może komunikować się oczami, wszystko rozumie i sam potrafi decydować o sobie. Potrzebuje jednak wsparcia wspaniałych Przyjaciół i Znajomych, którzy pomogą Jemu odzyskać głos oraz sprawność rąk i nóg. Znów chcę dla Was zaśpiewać i trochę poopowiadać ciekawostek. Już słychać Jego donośny głos, a i zdarzyło się zanucić co nieco:) Od kilku miesięcy nareszcie jest w domu, gdzie zapewniony ma spokój i może robić to na co ma ochotę. I tak z pomocą czyta książki, rozwiązuje krzyżówki, gra na laptopie czy ogląda historyczne programy.

Dzięki intensywnej rehabilitacji, która już nie jest bierna, staje z asekuracją, siada po turecku, trzyma sam głowę, ćwiczy w podporze i wiele innych nowości.

Niestety, intensywna rehabilitacja i różne sprzęty, np. kształtki, wałki, ortezy do stania, aktywne ortezy, specjalistyczne buty, itd., których Andrzej potrzebuje to spore koszty. Miesięczna rehabilitacja ruchowa to koszt ok 2500-3000 zł. Terapię neurologopedyczną i ćwiczenia komunikacji niewerbalnej Qnia ma zapewnioną darmową przez Fundację JESZCZE DOPNĘ SWEGO. Jednak dużym wsparciem byłby zakup sprzętu, który przyspieszy regenerację porażonych mięśni krtani. Urządzenie jest niestety bardzo drogie (Aparat vocaSTIM, koszt ok. 20 tys. złotych), ale bardzo potrzebne Andrzejowi bo pomaga przy dysfagii i zaburzeniu dyzartrii, czyli najprościej pisząc, aby Qnia odzyskał w pełni swój głos i mógł bez problemów jeść:) Jak widać, wydatki są duże i ciągle coś się pojawia, aby Qnia mógł żyć w pełni swoich obecnych możliwości. Kolejnym zakupem, do których przymierzamy się w tym roku jest schodołaz gąsienicowy do małych przestrzeni (koszt ok. 15 tys. złotych). Bez tego, Andrzej nie może opuszczać "czterech ścian" swojego mieszkania, a wiemy, jak ważne jest uspołecznianie takich Osób. Qnia musi poczuć na nowo życie społeczne, a poza tym, taki schodołaz umożliwia korzystanie, np. z rehabilitacji ambulatoryjnej.

Taka intensywna rehabilitacja ruchowa i neurologopedyczna wymaga jednak wsparcia w zakupie różnych sprzętów. Dzięki Wam jest to możliwe, aby zapewnić Qni wszystko czego potrzebuje, aby w pełni rehabilitować się i poprawiać jakość Jego życia.

Andrzej jako Podopieczny Fundacji JESZCZE DOPNĘ SWEGO, której nazwy jest współtwórcą, stał się ambasadorem Osób, które komunikują się za pomocą oczu. Głównym celem działań Fundacji jest poprawa jakości życia bo najważniejsze, aby Osoby "zamknięte w swoich ciałach" czuły się nadal potrzebne. Walczymy, aby dać Im szanse na godne życie, Walka trudna, ale jak widać po przykładzie Andrzeja można ją wygrać:)

Andrzej jest silny, zdeterminowany co widać każdego dnia bo czuje Wasze ciepłe myśli i "biegnące" w maratonie serca. DZIĘKUJEMY, bądźmy razem:)