Witam wszystkich na mojej zbiórce. Chciałabym tu opowiedzieć troszkę o moim marzeniu. Mieszkam w domu z mamą ,ciocia i babcia. Babcia budowała ten dom razem z dziadkiem. Sama dużo robiła nosiła np. nosiła pustaki na budowę tego domu będąc w ciąży. Miała też dużo na głowie bo były zwierzęta, pole i nasza rodzina zajmowała się uprawą tytoniu.Dziadek chodził do pracy a babcia często zajmowała sie gospodarstwem sama , będąc w ciąży lub z małymi dziećmi. Wkońcu babcia w wieku 52 lat została sama , dziadek umarł na zawał. Przez długi czas z pomocą dzieci zajmowała się gospodarstwem Ale jak dzieci z domu ubywało musiała powoli wszystko sprzedać. Babcia ma teraz 84 lata, problemy z sercem. Chodzi o kulach i ma duże problemy z poruszaniem się trzeba jej często pomagać w podstawowych czynnościach. Teraz w zimie nie wychodzi na dwór. Babcia śpi w kuchni ma tam kanape I mała komode. I nie ma spokoju , chyba każdy wie a szczególnie kobiety jak to jest w kuchni. Chciałabym żeby babcia miała własny kąt bo na niego zasługuje. Babcia jak już wspominalam ma problemy z poruszaniem się. Ma zakupiony chodzik Ale ciężko jest jej chodzić i chociaż trochę ćwiczyć nogi szczególnie teraz w zimie przez stare progi w domu. Łazienka też nie jest przystosowana dla babci zawsze się boje gdy pomagam jej się myć w wannie ,że się poślizgnie.Tudno jest jej w ogóle do niej wejść i wyjść. Dlatego marzę o łazience z prysznicem dla niej żeby nie musiała się tak bać i męczyć. Dom nie jest ocieplony przez co jest w nim po prostu zimno mimo tego, że się pali w piecu. Dach jest wymieniony z pieniążków które babcia dostała za sprzedaż pola. Mama nie pracuje ,zajmuje się babcia i domem. Babcia ma mała emeryturę i trudno jest na cokolwiek odłożyć A co dopeiro na takie duże przedsięwzięcia. Ciocia stara się co roku coś robić, remont był parę lat temu do tej pory spłaca kredyty. Ja w maju skończę 20 lat.Mam wielkie marzenia by moim bliskim było lepiej, wiem co chce robić w przyszłości i będę do tego dążyć. Po skończeniu szkoły chce wyjechać za granicę by zarobić na remont ale zrzutke zakładam już dziś bo w przypadku babci liczy się każdy dzień a nie wiem ile zajmie mi zarabianie na dom i czy babcia doczeka swojego kąta i troszkę komfortu życia na swoje stare lata. Wielu z Was pomyśli że to wszystko dla wygody ,dla mnie. Nie ukrywam że to jest też moje marzenie mieć lepszy dom ale przede wszystkim chce poprawić życie moim bliskim A szczególnie kochanej babci. Dzięki za dotrwanie do tego momentu. Nie wiem czy urzekła cię moja historia Ale wierzę że są jeszcze dobrzy ludzie i choć trochę mi pomogą.