Strajk w Solaris - fundusz dla pracowników i pracownic / Strike in Solaris - A Fund for Employees
Strajk w Solaris - fundusz dla pracowników i pracownic / Strike in Solaris - A Fund for Employees
Nasi użytkownicy założyli 1 225 760 zrzutek i zebrali 1 347 078 327 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Szanowni Państwo,
jak większość z Was już pewnie słyszała, strajk w Solaris Bus & Coach zakończył się. Zawarliśmy z pracodawcą korzystne porozumienie, na mocy którego pracownicy Solaris otrzymają podwyżkę nie mniejszą niż 500 zł brutto. Po sześciu tygodnie pełnej mobilizacji strajkowej wróciliśmy do pracy. Nasza walka przyniosła owoce!
Ta zrzutka była dla nas wyrazem moralnego i ekonomicznego wsparcia. Bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty, także te najdrobniejsze, wszak to one zbudowały tę wielką kwotę, która trafia do strajkujących pracowników.
Trzymamy kciuki za wszystkich tych, którzy upominają się o godne warunki pracy w swoich zakładach pracy. Razem jesteśmy silniejsi!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Versión española más abajo
Po kilku miesiącach jałowych spotkań z pracodawcą, które „negocjacjami” były tylko z nazwy, podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu strajku generalnego. Strajk organizowany przez OPZZ Konfederacja Pracy i NSZZ Solidarność poparło 92% głosujących w referendum, w którym udział wzięła większość załogi. Firma, która notuje ogromne zyski (ponad 100 mln złotych za ostatni rok), chce, aby robotnicy z 15 latami doświadczenia godzili się na stawki tylko trochę przewyższające 3000 złotych na rękę. Nie możemy dłużej tego akceptować! Odpowiedzią pracodawcy na nasze działania jest groźba odebrania nam wynagrodzenia za najbliższe dni. Dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić tę zbiórkę: potrzebujemy mobilizacji i wsparcia społecznego.
Co wydarzyło się w fabryce autobusów Solaris?
W poniedziałek 24 stycznia 2022 r. o godz. 6:00 w zakładach Solaris w Wielkopolsce wybuchł strajk generalny. Zorganizowali go pracownicy zrzeszeni w OPZZ Konfederacja Pracy oraz NSZZ Solidarność. Poprzedziły go kilkumiesięczne negocjacje i referendum strajkowe. W głosowaniu wzięła udział ponad połowa załogi, z czego 92% pracowników opowiedziało się za strajkiem. Wszystko to pomimo wrogich działań podjętych przez pracodawcę, takich jak miękkie zniechęcanie do głosowania i planowa dezinformacja pracowników. Niska frekwencja sprawiłaby, że referendum nie miałoby charakteru wiążącego. Taktyka ta jednak zawiodła. Załoga, pomimo pandemii, izolacji, pracy zdalnej oraz sporej absencji chorobowej zajęła jasne stanowisko. Miażdżąca większość głosujących opowiedziała się za przeprowadzeniem strajku.
Dlaczego ten strajk?
Pracownicy podjęli strajk, bo warunki pracy w Solaris są bardzo trudne. Na stanowiskach robotniczych potrzebna jest duża wiedza i doświadczenie w pracy fizycznej. Praca jest ciężka. Pracodawca ma ambicję budowania najlepszych autobusów w Europie. Jednocześnie płace pracowników potrafią wynosić zaledwie 2900-3000 zł. Niektórzy robotnicy zarabiają lepiej, lecz wciąż są to wynagrodzenia, które nie dają szansy na satysfakcję finansową oraz poczucie bezpieczeństwa socjalnego. Gdy firma notuje zyski na poziomie 100 mln zł, wynagrodzenie pracownika z 15-letnim stażem pracy w okolicach 3000 zł jest po prostu niemożliwe do zaakceptowania.
Pracownicy zażądali 800 zł podwyżki, w dwóch transzach: 400 zł w 2021 oraz 400 zł w 2022 roku. Pracodawca te oczekiwania odrzucił. Negocjacje z nim przypominały dreptanie w miejscu, a jego kontrpropozycje sprowadzały się do utrwalenia niskich płac pracowników najsłabiej zarabiających oraz zachowania wartości płac menedżerów. Formalnie degresywny wzrost płac, który pod koniec negocjacji zaproponował pracodawca, ładnie wygląda co najwyżej w exelu. Najniższe podwyżki, dla tych, którzy już dzisiaj zarabiają najmniej, miały wynieść 270 zł brutto. To kwoty, które nie przystają do zysków firmy, wartości pracy pracowników oraz lawinowego wzrostu kosztów życia.
Ani rokowania, ani mediacje nie wyglądały jak realna próba porozumienia się. Przedstawiciele pracowników wysłuchiwali uwag o "komunizmie", gdy domagali się kwotowych podwyżek dla wszystkich pracownikom firmy, aby podnieść pensje najgorzej zarabiających. Przy stole negocjacyjnym brakowało zresztą głównego decydenta. Prezes zarządu firmy Javier Calleja nie pojawił się na żadnym spotkaniu w trakcie rokowań i mediacji. Dopiero po ich formalnym zakończeniu, po kilku miesiącach od rozpoczęcia rozmów, spotkał się jeden jedyny raz z przedstawicielami pracowników. Spotkanie to, choć trwało długo, ograniczało się wyłącznie do prezentacji racji pracodawcy, bez otwarcia jakiejkolwiek przestrzeni dialogu.
OPZZ Konfederacja Pracy oraz NSZZ Solidarność podjęły wobec tego przewidziane prawem przygotowania do strajku.
Zorganizowano i przeprowadzono wiążące referendum. Załoga opowiedziała się za strajkiem. To strajk przeciwko niskim płacom i konkurowaniu na rynku niskimi płacami robotników. To także strajk o godność i podmiotowość, bo pracodawca stara się zrobić wszystko, aby zniechęcić pracowników do samoorganizacji i nieustannie atakuje związki zawodowe.
Dlaczego ta zbiórka?
Pracodawca otwarcie oświadczył, że nie zapłaci pracownikom wynagrodzenia za okres strajku. Taktyka wzięcia pracowników „głodem”, odcięcia ich od wsparcia z zewnątrz (bezprawne oczekiwanie braku relacjonowania protestu, bezprawne niewpuszczenie prawników związkowych na teren zakładu pracy), musi spotkać ze wsparciem społecznym. Dlatego właśnie uruchamiamy tę zbiórkę. Pracodawcy muszą nauczyć się rozmawiać z załogą, szanować potrzeby pracowników. Menedżerowie muszą wreszcie zrozumieć, że ich zadaniem nie jest dbanie wyłącznie o zyski akcjonariuszy, ale także zagwarantowanie godnych płac pracownikom.
Zebrane środki trafią do strajkujących pracowników, bez względu na to, czy należą do OPZZ Konfederacja Pracy, NSZZ Solidarność, czy też nie należą do związków zawodowych wcale, ale przystąpili do akcji strajkowej. Wszyscy otrzymają kwoty w jednakowej wysokości.
Dzisiaj strajkujący pracownicy firmy Solaris potrzebują ogromnego wsparcia społecznego z całej Polski. Mamy nadzieję, że Nas wesprzecie!
-------------------------------------------------------------------------
Tras varios meses de reuniones inútiles con el empleador, reuniones que se llamaban "negociaciones", pero de verdad no lo eran, decidimos hacer una huelga general. Esta opción fue apoyada por el 92% de los votantes mediante un referéndum en el que participó la mayoría del personal. Una empresa que obtiene beneficios enormes (más de 22 millones de euros en el último año), quiere que los trabajadores con 15 años de experiencia acepten un sueldo de sólo un poco más de 660 euros. ¡No podemos seguir aceptando esto! La respuesta que dio el empresario ante nuestras acciones es amenazar de quitarnos el sueldo durante los próximos días. Por eso hemos decidido lanzar una recaudación de fondos - necesitamos movilización y apoyo social. El mismo apoyo que dio fuerza y ayuda a los huelguistas de Trzemeszno, que luchaban en las fábricas de Paroc Polska en agosto del año pasado. Los sindicalistas de la OPZZ (Alianza Panpolaca de Sindicatos) Confederación del Trabajo de Paroc Polska nos están apoyando personal- y activamente en esta huelga. Esperamos que ustedes también se unan a ellos.
¿Qué ocurrió en la fábrica de autobuses Solaris?
El lunes 24 de enero de 2022, a las 6:00 horas, se inició la huelga general en las fábricas de Solaris en la región de Wielkopolska. La organizaron los empleados asociados en OPZZ Konfederacja Pracy (la Alianza Panpolaca de Sindicatos Confederación de Trabajo) y NSZZ Solidarność (el Sindicato Independiente y Autogestionario 'Solidaridad'). La huelga había sido precedida por varios meses de negociaciones y un referéndum sobre su convocación. Más de la mitad del personal participó en la votación, con un 92% de los empleados votando a favor de la huelga. Todo ello a pesar de las medidas hostiles tomadas por el empleador, como la desinformación difundida entre los trabajadores o desalentarles a participar en el voto. Una baja participación habría rendido la consulta no vinculante. Sin embargo, esa táctica fracasó. Los trabajadores, no obstante las circunstancias: la pandemia de coronavirus, el aislamiento, el trabajo a distancia y las considerables ausencias por causa de enfermedad, adoptaron una postura clara. La mayoría abrumadora de los votantes votó a favor de la huelga.
¿Por qué la huelga?
Los trabajadores se pusieron en huelga porque las condiciones de trabajo en Solaris son muy difciles. Los puestos de obreros exigen amplios conocimientos y experiencia en trabajos manuales. El trabajo es duro. El empresario tiene la ambición de construir los mejores autobuses de Europa. Al mismo tiempo, los salarios de los trabajadores pueden ser tan bajos como 2900-3000 PLN (640-660 euros). Algunos trabajadores ganan más, pero sus salarios siguen siendo tales que no garantizan satisfacción económica ni dan sensación de seguridad social. Cuando una empresa obtiene beneficios que alcanzan a 22 millones de euros, un salario de más o menos 660 euros, para un empleado con 15 años de experiencia laboral, es inaceptable.
Los trabajadores demandaron un aumento de 800 PLN (176 euros), en dos tramos: 400 PLN (88 euros) en 2021 y 400 PLN (88 euros) en 2022. El empleador rechazó esta demanda. Las negociaciones con él se parecían a un estancamiento, y sus contrapropuestas equivalían a perpetuar los salarios bajos de los trabajadores peor pagados y preservar el valor de los salarios de los gerentes. Formalmente, el aumento salarial decreciente que propuso el empleador al final de las negociaciones parece bonito nomás en las tablas de Excel. Los aumentos más bajos, para los que ya ganan lo más bajo, debían ascender a 270 zlotys (59 euros) brutos. Éstas son sumas que no corresponden a los beneficios de la empresa, al valor del trabajo de los empleados y a la alza dramática del costo de la vida.
Ni las negociaciones ni la mediación parecían un intento honesto de llegar a un acuerdo. A los representantes de los trabajadores se hacía alusiones al "comunismo" cuando ellos demandaron aumentos para todos los empleados de la empresa con el fin de aumentar los salarios de los que ganan menos. Además, el responsable principal no estaba presente a la mesa de negociación. El director general de la empresa, Javier Calleja, no asistió a ninguna reunión durante las negociaciones y el proceso de mediación. Nomás después del dicho proceso, varios meses después del inicio de las conversaciones, el director general se reunió con los representantes de los trabajadores en una sola ocasión. Aquella reunión, aunque larga, se limitó a la presentación de la posición del empresario, sin abrir ningún espacio de diálogo.
Por eso, OPZZ Konfederacja Pracy (la Alianza Panpolaca de Sindicatos Confederación de Trabajo) y NSZZ Solidarność (el Sindicato Independiente y Autogestionario 'Solidaridad') emprendieron los preparativos para organizar una huelga, tal y como lo estipula la ley. Se organizó un referéndum vinculante. El personal votó a favor de la huelga. Es una huelga tanto contra salarios bajos como contra la competencia en el mercado laboral basada en bajar salarios para los trabajadores. Es también una huelga por la dignidad y la subje/vidad, porque el empleador está tratando de hacer todo lo posible para desalentar a los trabajadores a la autoges/ón, atacando constantemente a los sindicatos.
¿Por qué la recaudación?
El empleador declaró abiertamente que no iba a pagar los salarios de los trabajadores durante el periodo de huelga. Esta táctica amenazadora que consiste también en cortar cualquier apoyo del exterior - oposición a la cobertura mediática de la huelga o falta de admisión de los abogados del sindicato al área de trabajo, lo que son acciones contra la ley - debe ser resistida con el apoyo público. Por eso lanzamos una recaudación de fondos. Los empleadores tienen que aprender a hablar con el personal, y a respetar las necesidades de los trabajadores. Los gerentes deben por fin comprender que su trabajo no consiste únicamente en preocuparse por los beneficios de los accionistas, sino también en garantizar unos salarios dignos para los trabajadores.
Los fondos recaudados se distribuirán entre los trabajadores en huelga, independientemente de su afiliación sindical o falta de ella. Todos y todas recibirán sumas iguales.
English below:
After a few months of idle meetings with the employer, which were „negotiations” only by name, we’ve decided to begin a general strike. The strike has been backed by 92% of referendum voters; the majority of the team participated in voting. The company, which makes an enormous profit (over 22 million EUR last year) wants the workers with 15 years of experience to agree to work for rates only slightly exceeding 660 EUR take-home pay. We can’t accept this anymore! The employer’s answer to our actions is threatening to take away our pay for the coming days. That is why we’ve decided to ask for help: we need mobilization and community support. The same support that gave strength and aid to the strikers in Trzemeszno, in Paroc Polska, in August of last year. Members of the OPZZ Konfederacja Pracy union from Paroc Polska are actively and personally supporting this strike. We hope that you will join them as well!
What happened in the Solaris bus factory?
At 6 AM on Monday, January 24th 2022, a general strike erupted in Solaris, Greater Poland. It was organised by the workers united in OPZZ Konfederacja Pracy and NSZZ Solidarność. It was preceded by several months of negotiations and a strike referendum. Over a half of the team took part in voting, out of which 92% voted in favour of a strike. All that in spite of hostile actions undertaken by the employer, such as discouragement from voting and planned disinformation of workers. Low turnout would cause the referendum to not be binding. However, the employer’s plan failed. Despite the pandemic, isolation, remote work and a significant amount of people on sick leave, the team took a clear stand. An overwhelming majority of voters backed the strike.
Why organize this strike?
The workers began the strike because the work conditions in Solaris are very difficult. Worker positions require a big amount of knowledge and manual labor experience. The work is hard. The employer’s ambition is to build the best buses in Europe. Still, the workers’ pay can be as low as 2900-3000 PLN (640-660 euros). Some workers make better money, but it’ still not enough to grant financial satisfaction and social safety. When the company is making profits of around 22 million EUR, the pay of a worker with 15 years of work experience being around 660 EUR is unacceptable.
The workers demanded a 800 PLN (176 euros) pay increase in two tranches: 400 (88 euros) in 2021 and 400 (88 euros) in 2022. The employer rejected these expectations. Negotiating with him was idle, and his contrpropositions came down to consolidating the lowest pay for workers that already made the least, and keeping the value of manager pay. The formally degressive pay increase that the employer offered at the end of the negotiations looks nice only on paper. The lowest raises for workers who already make the least were supposed to be 270 PLN (59 euros) of gross pay. These are amounts that don’t match the company’s gains, the work’s value and massive increase of living costs.
Neither prognoses nor mediations didn’t look like a real attempt at communication. The workers’ representatives had to listen to remarks about „communism” when they demanded pay increases for all workers of the company, to raise the pay of the lowest earning. The main decision maker wasn’t at the negotiating table. The president of the board of the company, Javier Calleja didn’t appear at any of the meetings during the prognoses and mediations. Only after they formally ended, a few months after the conversations began, did he meet with the workers’ representatives just the once. The meeting, even though it lasted long, was only to present the employer’s reasoning without opening any space for dialogue.
OPZZ Konfederacja Pracy and NSZZ Solidarność started preparing for the strike, as provided for by law. A binding referendum was organised and carried out. The team voted in favour of the strike. It’s a strike against low pay and competing on the market by not paying employees a proper wage. It’s also a strike for dignity and subjectivity, because the employer is doing everything in his power to discourage the workers from self-organisation and constantly attacks workers’ unions.
Why organise this fundraiser?
The employer openly stated that he won’t pay the workers for the time of the strike. The tactic of „starving” the workers, cutting them off from outside support (lawless expectation of a lack of protest coverage, lawless not letting in the union lawyers into the place of employment) has to be met with community support. This is why we are launching this fundraiser. Employers need to learn to talk to their teams, respect their workers’ needs. Managers need to finally understand that their task is not only to care about the stock holders’ profits, but also guaranteeing proper pay to the workers.
The collected funds will be passed to the striking workers, no matter whether they’re members of OPZZ Konfederacja Pracy, NSZZ Solidarność, or not members of unions at all, but joined the strike. They will all receive equal amounts.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!