Mały Romeo prosi o pomoc w leczeniu
Mały Romeo prosi o pomoc w leczeniu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 006 zrzutek i zebrali 1 347 697 185 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Romeo został zgłoszony przez opiekuna społecznego jako jeden z kilku kociaków. Zgłoszony to bardzo mocne słowo, po prostu zostałem poinformowany, że są kociaki. Prędzej kilka zostało wyłapanych, ale ich losów nie znam. Co ciekawe w centrum Torunia, wiedząc, że jest kilkadziesiąt niekastrowanych kotów - nikt się tym nie zajmuje. Opiekunowie karmiący w okolicy urzędu miasta, dysponują jedną łapką, a kotów w sumie na obszarze 1 km2 może być według mnie 100-200, może więcej. Kociąt w stanie Romeo było kilka. Nastawiałem jedną z klatek i codziennie sprawdzałem, aż do skutku. Złapał się chyba on, chociaż tak do końca nie ma pewności.
Wielokrotnie bywając w tym miejscu widziałem swoją klatkę nienastawioną, co też nie jest niczym niezwykłym. Większość klatek leży po piwnicach i się kurzy, a używa się ich sporadycznie. Tyle o sytuacji kotów w tym miejscu Torunia.
Romeo trafił do gabinetu na 2 tygodnie, a za 2 dni mija termin płatności faktury.
"Znaczny obrzęk spojówek, spojówki wynicowane, zaczerwienione
lusterko nosa objęte nadżerkami
ropny wypływ ze spojówek
okolica nosa brudna od ropnego wypływu
na języku nadżerka
osłuchowo b/z
jama brzuszna wzdęta, niebolesna
liczne pchły na sierści
uszkodzenia rogówki nie stwierdzam
Diagnoza: kaliciwiroza"
Bardzo proszę Was o pomoc w opłaceniu kolejnego leczenia i z góry dziękuję.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!