EDIT (1.03.2020): Bardzo dziękujemy! Zamykamy zbiórkę, wszystkie zaległe faktury zostały oplacone, a dzięki Wam mamy też fundusze na następne miesiące :) prąd oczywiście został podlaczony, możemy spać spokojnie!

EDIT (7.02.2020 godz. 21:55): Kochani, jesteście NIESAMOWICI! W ciągu dosłownie kilku godzin, dzięki Waszym wpłatom, udało się uzbierać nie tylko na spłatę zadłużenia, ale również na opłacenie kolejnych faktur, które przecież nigdy się nie skończą... W tej chwili mamy już 5608 zł, w najskrytszych snach nie myśleliśmy, ze uda się to tak szybko! Wielkie WOW :) ale ale, nie zwalniamy tempa, zbieramy dalej! Zwiększamy próg zbiórki, tak żebyśmy mogli spać spokojnie przez najbliższe miesiące. DZIĘKUJEMY!!!

Będziemy informować Was jak przebiega spłata zadłużenia oraz kiedy prąd zostanie ponownie podłączony, na razie dowozimy butle z woda, bo przecież nasi podopieczni muszą mieć świeżą wodę. Ale już teraz możemy być pewni, że będzie dobrze :)

Niestety znowu musimy prosić Was o pomoc, bez was nie damy rady! :(

Schronisko nie ma pieniędzy na opłacenie rachunków, odcięli nam prąd, a bez prądu nie mamy też wody dla psów, nie mamy jak sprzątać boksów...

To dla nas i dla naszych podopiecznych bardzo trudna sytuacja, dlatego bardzo prosimy was o pomoc!