id: r4ec2a

Bezpieczne miejsce dla siebie i dzieci

Bezpieczne miejsce dla siebie i dzieci

Nasi użytkownicy założyli 1 234 205 zrzutek i zebrali 1 372 857 090 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam 32 lata. Moja zrzutka dotyczy ukończenia prawa jazdy. Zawiła historia mojej rodziny jest taka ze ucieklam od męża alkoholika z dwójką dzieci. Ciągle nie pracował, pił i zaciągał długi, nie mówiąc o "przyjaciółkach" na boku. Udalo mi sie rozpocząc kurs prawa jazdy 5 lat temu ale pozniej okazalo sie ze jestem w ciąży. Dwa lata pozniej wystąpiłam o rozwód,  po roku ucieklam z dziećmi od męża bo ciągle pił i wszczynał awantury. Dochodzilo do tego ze ze strachu chowalam dzieci w pokojach. Nie stosowal na nas przemocy fizycznej, ale psychiczną. Po 9latach takiego malzenstwa choruje na nerwice lekową, mam dystymię, depresję. Zostałam ze wszystkim sama. Przyjaciele sie ode mnie odwrocili bo: "ja juz nie jestem normalna jak moje przyjaciolki", bo: "zycie coagle rzuca mi klody pod nogi, ciagle sa jakies problemy", bo: "nie mam swojego domu, a nawet mieszkania, ba... Nie mam nawet męża". Jedyną osobą obecnie z jaką rozmawiam to moja mama. Mam trudnosci w podejmowaniu decyzji, czasem mam ochote zadzwonic do kogos i porozmawiac ale przez strach coraz bardziej zamykam sie w sobie, Walcze z tym jednak. Szukam pracy, lecz nigdzie nie chcą samotnej matki z dziecmi, bo kto bedzie siedzial z nimi jak beda chore? Nie mam nikogo kto moglby zostac z dziecmi, zebym ja mogla isc do pracy na zmiany, mam mozliwosc tylko do poludnia i potencjalni pracodawcy rowniez tego nie akceptują. Zaczelam piec torty dla znajomych,  sprzątac u ludzi, wiec czasem wpadnie jakis grosz ale koszty wynajmu mieszkania i oplaty rachunków są bardzo wysokie. Dodatkowo od pazdziernika dojdzie platnosc za ogrzewanie mieszkania, a ja juz nie wiem co robic i gdzie szukac pomocy. Dzieciom niczego nie brakuje. Mają potrzebne ubrania, wyposazenie mieszkania jest, zawsze mamy co jeść. Tak gospodaruje wydatkami zeby na wszystko wystarczylo. Jednak syn nie dostal sie do przedszkola na miejscu i musze go dowozic. Polaczenie komunikacją miejską tez jest kiepskie. Jak narazie woże syna na rowerze te 5km w jedną stronę. Bardzo chcialabym skonczyc to prawo jazdy zebym mogla go dowozic do przedszkola w zimie. Teraz w deszczu okrywam go kocem i ma kurtke przeciwdeszczową. Jednak w zimie bedzie gorzej i to bardzo mnie martwi. Chce isc do pracy, odlozyc przez dwa miesiace i kupic malutkie autko na gaz, ale nigdzie nie chca mnie przyjac tak jak pisalam wczesniej. Taki mialam plan: zdac egzaminy, praca, male autko i będzie super. Ruszymy do przodu. Jednak moje zycie to pasmo niepowodzeń. Załozyłam zrzutkę w kwocie 5000zl abym z tej kwoty mogla oplacic koncowe egzaminy prawa jazdy (calu kurs jest juz splacony) oraz kupic male autko na gaz.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!